W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Po porażce z Manchesterem United trener Evertonu David Moyes był zadowolony z postawy swoich zawodników, lecz zawiedziony z wyniku sobotniej potyczki.
» Trener Evertonu ubolewa nad stratą gola w końcówce meczu
Drużyna z Liverpoolu dzielnie broniła się przed atakami podopiecznych sir Alexa Fergusona, jednak brak skupienia w jednej akcji sprawił, że z Old Trafford wyjechała bez dorobku punktowego.
- Przyszło nam zmierzyć się ze znajdującym się w bardzo dobrej dyspozycji Manchesterem United - przyznał Moyes. - To drużyna, która potrafi wykorzystać moment nieuwagi i tak też stało się dzisiaj. Walczyli do końca, co przyniosło oczekiwany przez nich efekt.
- Przez większość spotkania nie odstawaliśmy zbytnio od zespołu, który walczy o mistrzostwo kraju, a to bardzo mnie cieszy.
- Mój pomysł na ten mecz nie do końca wypalił, gdyż nie udało nam się zdobyć bramki. Próbowaliśmy z nimi zagrać otwarty futbol, za co zostaliśmy skarceni w samej końcówce spotkania - zakończył menadżer Evertonu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (20)
Paps: Nie wiem o jakim otwartym futbolu Evertonu mowi Moyes,bo ja go w tym meczu nie zauwazylem.
Murowali bramke prawie caly mecz,a gdy sie bronisz w ten sposob na Old Trafford zwykle tracisz w koncu bramke,czy to w 84 czy w 90+4 i wyjezdzasz swoim autobusem z zerowa zdobycza punktowa.
listek007: Jest zadowolony z tego antyfutbolu który zagrała jego ekipa? Postawili autobus w swojej bramce, w ogóle nie atakowali i to ma być dobry futbol? Gdy drużyna tak gra to w końcu MUSI stracić gola prędzej czy później. Brawa dla Czerwonych Diabłów za mega determinację.
SzYnA: widze że odkąd Murinho genialnie wyeliminował Barce swoim Interem modne jest anty futbol i autobus, ale piłka nożna to nie tylko bramki to taktyka! Inter wygrał bo miał w tym, meczu lepszą taktykę, drużyna gorsza, zawodnicy nie tak prestiżowi ale wygrali, tutaj Everton miał podobną taktykę, ale jak Moyes powiedział skarciliśmy ich ;]
fat1xd: Dokładnie, popieram SzYnĘ... Po to są obrońcy na boisku żeby bronić. Football to nie tylko atakowanie, umieć bronić też potrzeba. Do tego Everton jest usprawiedliwiony kontuzjami swoich zawodników odpowiedzialnych za parcie do przodu. Śmieszy mnie jednak tekst, że próbowali grać z nami otwarty football, hehe. :D
listek007: Zgadzam się panowie że bronić też trzeba umieć i jest to wielka sztuka, ale zwróćcie uwagę na to że Inter zagrał wtedy genialnie w pierwszym meczu kiedy wygrał z Farcą 3:1 a na Camp Nou już nie miał wyjścia i to był prawdziwy geniusz jak zagrali w defensywie. Jednak w dzisiejszym meczu Everton nie umiał wymienić w środku pola kilku podań, oddał chyba tylko kilka strzałów na bramkę z czego może jeden był groźny więc taka gra to zupełnie co innego... My też kiedyś murowaliśmy się na Camp Nou czy na innych wyjazdach, ale potrafiliśmy sobie stworzyć tam kilka sytuacji i dużo takich meczów to były zwycięstwa... W tym przypadku to była próba wywiezienia na chama remisu przez piłkarzy Moyesa za co zostali słusznie skarceni.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.