manutdfan92: Najważniejsze że są trzy punkty, ale wiele aspektów znowu mi się nie podobało.
Przede wszystkim zdziwił mnie ten przemeblowany skład. Rozumiem, że czeka nas mecz ze świetnym fizycznie Schalke, ale chyba liga powinna być dla nas priorytetem. Fergie chyba nadal łudzi się, że gracze pokroju Evansa czy Gibsona mogą stanowić o sile naszego zespołu. Co do Fabio to trzeba powiedzieć, że w nim możemy pokładać nadzieję na przyszłość.
Druga rzecz to gra Chicharito. Bardzo lubię tego chłopaka za jego skromność, ale muszę powiedzieć, że jego gra zaczyna mnie trochę irytować. O ile w obrębie szesnastki to prawdziwy geniusz, to poza polem karnym jest kompletnie bezużyteczny. Każde jego prowadzenie piłki przy nodze kończy się stratą. Myślę że Javier doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich mankamentów i popracuje nad tym na treningach.
Kolejną rzeczą wartą opisania są nasi skrzydłowi. Mam wrażenie że Nani po tej kontuzji odniesionej z Liverpoolem nie jest już sobą. Zdecydowanie rzadziej idzie na przebój. Może to wynika ze zmęczenia sezonem, a może (odpukać) coś się zmieniło w jego psychice. Co do Valencii trzeba zaznaczyć że płynnie wrócił do drużyny po kontuzji i gra jedną z głównych ról w naszym zespole, jednak coraz częściej zauważam jak Antonio jest zatrzymywany przez obrońców, a wynika to chyba z jego bardzo schematycznej gry - jego gama zwodów ogranicza się do wypuszczenia piłki na prawą nogę. Niedługo może okazać się że to za mało.
Następna sprawa to Anderson. Chłopak ma zadatki na gwiazdę światowego formatu, a wciąż gra w kratkę. Nie mogę zrozumieć z czego to wynika. Na szczęście dzisiaj zagrał bardzo dobrze. Do tego wszystkiego nurtuje mnie pytanie kto zastąpi VDS, Giggsa i Scholesa? Mam nadzieję że Ferguson tym razem nie poskąpi pieniędzy i nie będziemy musieli oglądać takiego Gibsona w I składzie.
Wiem, że się czepiam bo przecież mamy lidera ale zależy mi na dobru tego klubu.