Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Best: Zostaliśmy obrabowani...

» 22 marca 2005, 18:12 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Były zawodnik Manchesteru United – George Best nie odrzuca możliwości sprawienia niespodzianki w sobotnim spotkaniu pomiędzy reprezentacją Irlandii Północnej, a Anglią przez swoich rodaków.
Best: Zostaliśmy obrabowani...
» Manchester United
Obydwie jedenastki spotkają się na Old Trafford w najbliższy weekend. Irlandczycy jeżeli nadal chcą myśleć o awansie do finałów Mistrzostw Świata 2006 muszą rywalizację z Anglikami wygrać.

"To prawdziwy Teatr Marzeń. Wychodzisz tam na boisku i myślisz sobie – 'Phi, co ja tutaj robie'." – powiedział Best.

"PóĽniej jak tylko rozlega się pierwszy gwizdek cieszysz się grą i czujesz się zrelaksowany. Oni nie mają niczego do stracenia. Nikt nie oczekuje, że Irlandczycy zrobią cokolwiek. Nie myślę jednak, aby stanęli jak wryci. Z pewnością odpowiednio się zmobilizują na to spotkanie."

Choć George Best przyznaje, że reprezentacja Anglii jest o niebo lepszym zespołem niż Irlandia Północna, to jak twierdzi były gracz Manchesteru United istnieją powody, dla których warto zachować optymizm przed sobotnimi zawodami.

"Jeżeli spojrzysz na nich indywidualnie to dostrzeżesz, że mają ogromny talent. Jako kolektyw nie są już jednak tak zgrani. Mam tylko nadzieję, że tego dnia będą dobrze zorganizowani" – kontynuował George.

O tym, że Irlandczycy nie mogą znaleĽć recepty na swoich odwiecznych rywali świadczą chociażby statystyki. Irlandzka kadra wygrała zaledwie sześć z 96 rozegranych spotkań. Ostatni raz miało to miejsce w 1972 roku, kiedy to Terry Neill zdobył zwycięskiego gola na Wembley.

Best w 1970 roku znalazł jednak receptę na angielskiego bramkarza. Choć jego drużyna przegrała 3-1, to Irlandczyk miło wspomina bramkę zaaplikowaną kadrze Albionu. Rok póĽniej George ponownie umieścił piłkę w siatce reprezentacji Anglii, ale gol nie został wówczas uznany.

Best w pojedynku zahaczył o ręce Gordona Banksa, by póĽniej głową skierować piłkę do pustej bramki. Wysiłek piłkarza United poszedł jednak na marne, ponieważ arbiter nie uznał trafienia. Anglia tamto spotkanie wygrała 1-0.

"Wciąż się kłócę z Banksem o tamtą sytuację, kiedy się spotykamy. Jeżeli piłka jest wolna to jestem upoważniony do tego, aby ją kopnąć. Pamiętam, że podciąłem piłkę nad nim, a ta poleciała do bramki. Dzisiaj sędzia zaliczyłby tego gola."

"Nigdy nie grałem w zwycięskiej drużynie przeciwko Anglii. Zostaliśmy obrabowani kilka razy ze zwycięstwa! Mam nadzieję, że piłkarze Irlandii Północnej będą się rozkoszować sobotnim meczem. To dla nich marzenie móc grać przeciwko drużynie, która kiedyś była Mistrzem Świata" – zakończył Best.


TAGI


« Poprzedni news
Carroll najprawdopodobniej odejdzie w lecie
Następny news »
Giggs zainspirowany przez rugbystów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.