Balottelli po końcowym gwizdku cieszył się z awansu do finału FA Cup przed trybuną zajmowaną przez fanów Czerwonych Diabłów. Takie zachowanie zdenerwowało nie tylko samych kibiców, ale również Rio Ferdinanda, w wyniku czego na boisku doszło do spięcia między zawodnikami.
– Jeśli zdobywasz bramkę i cieszysz się przed kibicami drużyny przeciwnej, to rozumiem takie zachowanie. Po końcowym gwizdku powinieneś się jednak radować z własnymi fanami – napisał Rio na swoim koncie w portalu
Twitter.
– Jeśli uraziłem kogoś swoim zachowaniem, to przepraszam. Emocje oczywiście wzięły górę.
– Jesteśmy zawiedzeni, że nie wygraliśmy, choć bardzo na to liczyliśmy. Czas jednak zdobyć jakieś trofea w tym sezonie – dodał Anglik.
Ferdinand mimo porażki w FA Cup miał powody do radości w sobotę. Jego żona Reecca urodziła córkę, a Rio o godzinie 2 w nocy asystował przy porodzie.
– Mamy córkę, którą nazwaliśmy Tia Ferdinand! Chciałbym podziękować każdemu ze szpitala Wythenshawe za pomoc żonie przy porodzie! – stwierdził Rio.
Sprawdź kursy na ligę angielską!