dralex: Odejście do City nie przekreśla tego co zrobił dla United. Będąc w United nigdy nie strzelał fochów jak Rooney [przypominam, że Roo to moj ulubiony piłkarz, ale to nie znaczy, że podchodzę do niego bezkrytycznie], bo po hattricku i idiotycznej decyzji FA wszyscy zapomnieli jak się zachowywał w pierwszej połowie sezonu i jak groził odejściem.
Ewentualnie mogę nie wiedzieć o tych fochach Petera, bo media papierowe jednak są mniej szczegółowe od internetu, a internet i serwisy informacyjne to jednak w latach 90 raczkowały ;)
Giggs, Scholes i Neville to inna broszka - oni sa jedyni na 100 lat :) Petera ustawiłbym między nimi a Royem, daleko, daleko nic i Roo.
No i ok, trochę się uniosłem, ale Peter to mój idol lat dziecięcych i nastoletnich i czerwone lampki mi sie zapalają jak ktoś na niego wchodzi ;)