Charlie Adam następcą Scholesa?

Serwis Goal.com donosi, że Ferguson złożył już zapytanie o Adama w Blackpool i jest gotów powalczyć z Liverpoolem i Tottenhamem o jego podpis na kontrakcie po zakończeniu sezonu.

Zmartwieniem Fergiego jest Scholes i jego niezdecydowanie – przedłużenie umowy czeka na podpis Anglika od początku roku. Szkot jednak chce mieć kogoś w zanadrzu na tak ważnej pozycji, jaką jest środek pomocy i dlatego będzie zapewne starał się o gracza Blackpool.

Szkocki zawodnik jest obserwowany przez skautów z Old Trafford od początku sezonu. Kreatywny pomocnik, potrafiący zarówno wypracować okazję do strzelenia bramki, jak i samemu trafić do siatki jest bardzo w Manchesterze pożądany.

Ferguson przyznał w jednym z wywiadów, że “same jego rzuty rożne są warte z 10 milionów funtów” po tym, jak Adam wypracował swoimi kornerami dwie bramki dla Blackpool w przegranym z United meczu 3:2 na Bloomfield Road.

Charlie był kluczowym zawodnikiem dla awansu jego drużyny do Premiership w ubiegłym sezonie. Także w tegorocznych rozgrywkach jest bardzo ważną postacią - zdobył już 10 goli, z czego 5 po odrzuceniu oferty przejścia do Liverpoolu w styczniu.

W zimowym oknie transferowym Adam dwukrotnie powiedział "nie". Najpierw oferującemu 10 milionów funtów Liverpoolowi, a później w ostatni dzień stycznia Tottenhamowi. Oba kluby z pewnością spróbują jeszcze raz - latem, gdy do wygaśnięcia kontraktu piłkarza z Blackpool zostanie równo rok.

Nadmorski klub wycenia swojego zawodnika na 14 milionów funtów, mimo że sam zapłacił za niego zaledwie pół miliona Rangersom w 2009 roku. Ian Holloway pogodził się już z faktem odejścia z klubu Adama - bez względu na to czy Blackpool utrzyma się w Premier League, czy nie.