Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Premier League: Ważne zwycięstwo z Boltonem!

» 19 marca 2011, 18:00 - Autor: Bart - źródło: własne
Manchester United rozpoczął spotkanie na wysokich obrotach. Po kilku nieskutecznych próbach bardzo dobrą sytuację miał Javier Hernandez. Po dośrodkowaniu Naniego w 10. minucie, Brown odgrywał piłkę głową i futbolówka padła pod nogi Chicharito, który wolejem strzelił prosto w światło bramki. Ta odbiła się ewidentnie od ręki Cahilla w polu karnym. Sędzia jednak nic nie przyznał.
Premier League: Ważne zwycięstwo z Boltonem!
» Manchester United po ciężkiej i mozolnej walce na Old Trafford wygrał skromnie 1:0 z Boltonem. Bramkę na wagę zwycięstwa w 88. minucie strzelił Berbatow. Evans ujrzał czerwoną kartkę 10 minut wcześniej.
Zawodnikiem meczu z Boltonem był:
Dwie minuty później dobrą okazję mieli przyjezdni. Po faulu Evansa Kłusacy mieli rzut wolny w odległości około 20 metrów. Na bramkę van der Sara strzelał Petrow. Holender dobrze wyczuł intencje zawodnika Boltonu i pewnie chwycił piłkę.

20. minuta to świetna kontra Naniego lewą flanką i dogranie piłki do Javier Hernandeza. Meksykanin został jednak uprzedzony wślizgiem przez Gary’ego Cahilla. Diabły wywalczyły tylko rzut rożny, który został szybko rozegrany i nie przyniósł żądnego rezultatu.

Pięć minut później o swojej obecności na boisku dał wreszcie znać Wayne Rooney. Po wrzutce Valencii prawej strony Anglik uderzał z pierwszej piłki wolejem. Futbolówka poleciała pod poprzeczkę bramki Jaaskelainen, ten jednak był dobrze ustawiony i złapał piłkę.

W odpowiedzi gracze Boltonu przeprowadzili kontrę lewą stroną, która o mało co nie zakończyła się efektownym strzałem Sturridge’a w polu karnym. Na szczęście napastnik Wanderers nie trafił w piłkę. W 32. minucie ponownie groźnie zrobiło się pod bramką gości. Wayne Rooney zagrywał piłkę po ziemi spod linii końcowej. Na bramkę uderzał Javier Hernandez. Niestety młody napastnik nieco chybił.

40. minuta to kolejna ładna akcja Manchesteru United. Po dryblingu Naniego, piłka padła pod nogi Wayne’a Rooneya a ten jak za dawnych lat huknął z całej siły zza pola karnego. Futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką bramki Jaaskelainena.

Po przerwie na boisku pojawiło się dwóch nowych zawodników w czerwonych strojach. Hernandeza zastąpił Dymitar Berbatow, natomiast Wesa Browna Fabio da Silva. Drużyna sir Alexa Fergusona wyraźnie się ożywiła i zaczęła napierać na bramkę Boltonu. W pierwszych 15 minutach drugiej połowy nie brakowało sytuacji podbramkowych. Nie udało się jednak mocno zagrozić Jaaskelainenowi.

W 66. minucie po rzucie rożnym dla Manchesteru United zrobiło się gorąco pod bramką Boltonu. Po dośrodkowaniu NAniego uderzał Michael Carrick. Piłka jednak utknęła w gąszczu zawodników. Berbatow próbował jeszcze wyczarować jeszcze jakieś magiczne podanie, lecz obrońcy Kłusaków poradzili sobie z naporem rywali.

Po kilku bezskutecznych atakach wreszcie udało się oddać groźny strzał w stronę bramki Boltonu. Rooney zastawił się, podał do Dymitara, a Bułgar technicznym strzałem mierzył w okienko. Niestety niecelnie. Chwilę później Dymitar miał jednak jeszcze lepszą okazję. Po podaniu zza pleców napastnik był w sytuacji sam na sam. Dał się jednak dogonić przez Cahilla, który czystym wślizgiem wygarnął piłkę Berbatowowi.

W 76. minucie ekipa sir Alexa Fergusona została osłabiona po tym jak Jonny Evans ujrzał czerwoną kartkę po brutalnym faulu na Holdenie. Kara w pełni zasłużona. Młody defensor wykazał się całkowitym brakiem wyobraźni. Elmander postanowił oddać strzał na bramkę z tego rzutu wolnego. Edwin odprowadził piłkę wzrokiem, która minimalnie minęła słupek Holendra.

Wayne Rooney w 84. minucie bardzo ładnie zszedł ze skrzydła w stronę środka pola karnego, mijając jednego obrońcę i oddał mocny strzał po ziemi. Jaaskelainen poradził sobie jednak z uderzeniem Wazzy. W odpowiedzi Taylor oddał groźny strzał głową. Na szczęście i tym razem Edwin nie miał kłopotów z obroną.

Chwilę później strzał oddał Nani po pięknym rajdzie. Piłka została jednak wybita. Minutę później Portugalczyk ponownie mocno uderzał zza pola karnego po podaniu Valencii. Piłka trafiła Jaaskelainena, jednak ten nie zdołał jej chwycić. Do futbolówki dopadł Dymitar Berbatow i skierował piłkę do siatki Boltonu.

Do końca spotkania Manchester United kontrolował przebieg gry, nie dając okazji do strzału Boltonowi. Mecz był ciężki i momentami irytujący, jednak ekipa sir Alexa Fergusona zdołał wywalczyć ważne 3 punkty.

Manchester United 1:0 (0:0) Bolton Wanderers


Bramka: Berbatow 88'
Czerwona: Evans 76'

Manchester United: Van der Sar - Evra, Brown (Fabio 46'), Smalling, Evans - Giggs, Carrick, Nani, Valencia, Rooney - Hernandez (Berbatow 46')

Bolton Wanderers: Jaaskelainen - Steinsson, Robinson, Cahill, Wheater - Muamba (Klasnic 90'), Holden (Taylor 78'), Petrow, Elmander - Davies, Sturridge (Lee 60')


TAGI


« Poprzedni news
Jaaskelainen nie rozumie Edwina
Następny news »
Bannan: Scholes jest moim idolem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (193)


patrykmufc: pięknie united !!
» 20 marca 2011, 22:12 #49
ziomboy777: co do meczu Chelsea z City , nawet sie nie spodziewalem innego wyniku... City ostatnio gra taka padake , że szok...
» 20 marca 2011, 18:57 #48
sssexton90: Nie przesadzajcie, że Welback gra świetnie... jest niezły ale bez przesady, w tym meczu nic nie pokazał. Jeszcze długa droga przed nim jeżeli chce wyjść w składzie United.


a co do liverpoolu to zagrali nieźle, nie ma co się oszukiwać pomógł im sędzia ale i tak byli lepsi. W następnym sezonie mam nadzieję, że si sprężymy i rozwalimy ich u siebie jak i na wyjeździe !
» 20 marca 2011, 16:34 #47
mrowaacmg: Chelsea City najlepiej remis a jak nie to City niech wygra bo wierze ze $ity potarci jeszcze punkty a chelsea teraz bedzie raczej probowac gonic arsenali i nas!
» 20 marca 2011, 15:25 #46
sssexton90: ale ten sunderland jest cienki teraz, w niczym nie przypomina teraz druzyny z którą zremisowaliśmy w 1 rundzie :/

a co do welbacka mam nadzieję, ze on i diouf pozostaną w United, to jest nasza przyszłość
» 20 marca 2011, 15:11 #45
DevilFan: Evans nie widzę Cię w United szukać musisz jak dla mnie nowego klubu nie popisał się popełniał błędy w ogóle nie widziałem chęci do gry w jego postawie na boisku
Bolton kawałek dobrego meczu rozegrał liczy się wygrana

OnE LoVE OnE UniTeD
» 20 marca 2011, 15:08 #44
sssexton90: ja chyba mimo wszystko wole zeby city wygrało, by troche zdenerwować chelsea i podlamać przed meczami z nami
» 20 marca 2011, 14:23 #43
sssexton90: komu dziś kibicujecie w meczu chelsea- city ?? :)
» 20 marca 2011, 13:58 #42
MaciasDevil: Uwazam ze remis bedzie najlepszy dla tabeli ;)
» 20 marca 2011, 14:48 #41
Tennant: Super! Bardzo ważne 3 pt
Glory Glory MU
» 20 marca 2011, 10:34 #40
H2O1994: Oby z Chelsea grali lepiej.
» 20 marca 2011, 06:25 #39
Najkmanus: nie ma co narzekać United dostosowuje się poziomem do przeciwnika wczoraj wyraźnie kontrolowali mecz ale jakoś bez determinacji podeszli do tego spotkania dopiero po czerwonej kartce grali na maksa i zrobili kilka naprawdę groźnych akcji a co do Chelsea ten nasz mecz z nimi w cale nie był zły w Londynie można nawet wygrać ..pozdrawiam
» 20 marca 2011, 09:49 #38
ziomboy777: mimo zawieszenia szefa , można patrzeć w przyszłość z dosyć dużą dozą optymizmu bowiem po przerwie na mecze reprezentacyjne najprawdopodobniej będziemy mieli w pełni sił: Rafaela , Vidicia , być może też Ferdinanda , Fletchera , Andersona , Parka i może nawet Hergreavesa(chociaż na niego w tym sezonie bym już raczej nie liczył).... tak czy inaczej będziemy mieli praktycznie cały pełny skład jak dobrze pójdzie co może być naprawdę ważne w kontekście nadchodzących najważniejszych meczów w sezonie.
» 20 marca 2011, 00:53 #37
Klimaa: Mówi się że nie ważny styl lecz zwycięstwo. I taka jest prawda, powróci Vidic, później inni i nasza gra do meczu z Chelsea na pewno się poprawi!
» 19 marca 2011, 23:59 #36
Yoshiek: Nie przejmuj sie niczym.. dobrze i wg mnie odpowiednio oceniasz Carrick'a.. jako jeden z nielicznych (z calym szacunkiem dla reszty) fanow na tej stronie potrafisz cos normalnie napisac, komentowac, oceniac itp.. Moje zdanie na temat wystepu Carrick'a jest takie samo jak Twoje.. najslabszy mecz i tyle.. Zeby za niego Smalling rozgrywal pilke? Zeby Rooney wracal sie i za niego rozgrywal? Przeciez to jest nieporozumienie..
» 20 marca 2011, 12:16 #35
442: Jezu Jezu Jezu - mam nadzieje, że to ostatni sezon Evansa na Old Trafford. Ma o niebo większe doświadczenie od Smallinga, a i tak ten drugi wypada zdecydowanie lepiej.
Poza tym Giggs nie zagrał dziś najlepiej. Właściwie to ja go nie widziałem w żadnej akcji :0.
Reszta 'jakotako', ale forma musi rosnąć, bo końcówka sezonu strasznie wyczerpująca. Jeśli chodzi o formę to liczę szczególnie na Valencie.

Poza tym więcej dziś szczęścia niż umiejętności.
» 19 marca 2011, 23:01 #34
Szilk: Mecz wymęczony jak mało który,tylko wtorkowy mecz może tłumaczyć tak słabą grę. Brak pomysłu i polotu.Nie ściągnąlbym Groszka tak szybko,Evans dobrze że dostał kartkę bo jak był to stwarzał większe niebezpieczeństwo dla nas - on się nie zatrzymał w rozwoju -on się cofie .Brown miał zostać a Evans zejść .Muszą coś zmienić w swojej grze bo za moment zaczniemy po kolei tracić szanse na poszczególne puchary tak jak teraz Arsenal.Z taką grą półfinał z Chelsea nie do przejścia - dobrze że jest dwa tygodnie przerwybo tam sama ambicja nie wystarczy.
» 19 marca 2011, 19:39 #33
mcis: moze z laski swojej odczepisz sie od Evansa. ciekawe jak ty bys zagral po tylu tygodniach kontuzji. powiemci jak: zesralbys sie po 10 minutach. rzygac sie chce jak tego czytam, najpierw narzekasz a za rok jak evans i Smaling beda wymiatac to powiesz ze zawsze z niego wierzyles. ja mysle ze evans ma wielki talet i jeszcze zablysnie
» 19 marca 2011, 20:21 #32
axel52: Powiem tak.Ktokolwiek zdobędzie tytuł to będzie to NAJSŁABIEJ GRAJĄCY MISTRZ w ostatnim 20-leciu.Ten mecz to jakaś parodia niemocy
» 19 marca 2011, 19:13 #31
SzYnA: ja tez uważam że to szmaciarstwo pisać Evans won z United, chłopak ma 22/23 lata jeszcze sie uczy moze zrobić ogromną karierę a tera gdy nie ma formy po kontuzji to chcą go nagle wyrzucić, owszem wchodzi o stro a czy Roy nie wchodził?? czy Scholes sfrustrowany nieporadnością i starością nie wchodzi?? a co do formy moze sprzedajmy rooneya też, valnecie, andersona carricka naniego fletchera berbatova evre bo niektórzy po kontuzji nei wrócili do formy a niektórzy z nich mają formę sinusoidalną ??
» 20 marca 2011, 10:20 #30
Pawlo: Jakby był ktoś miał to prosiłbym o skrót do meczu, bo niestety nie miałem możliwości oglądać.
» 19 marca 2011, 19:07 #29
sssexton90: Dokładnie, evans zagrał po długiej przerwie i nie czuł się pewnie. Jednak ja go nie skreślam bo pamiętam jego dobre występy.

mamy 3 punkty i to najważniejsze. Możemy spokojnie przygotowywać się na młoty, musimy im się zrewanżować za porażkę w pucharze !
» 19 marca 2011, 18:46 #28
mikifiki: córka?
» 19 marca 2011, 18:46 #27
mikifiki: Jak na Angielkę całkiem, całkiem.
Chociaż i tak nie zapomnę piękności, którą widziałem na meczu Fulham - Wolves :)
» 19 marca 2011, 19:27 #26
woytas23: Moim zdaniem to był jeden z lepszych meczów w tym roku. Niesamowity upór doprowadził do zwycięstwa. Oblężenie bramki Boltonu przez całą drugą połowę mimo braku obrońcy wyglądało świetnie. Mecz równy i zaskakujący, z zaskakującymi zwrotami akcji. Teraz na Evansa spada fala krytyki. Ludzie, to ten sam zawodnik, który w zeszłym sezonie rozgrywał świetne spotkania, czołowa postać swojej reprezentacji kraju. Teraz wyraźnie mu nie wychodzi, ale to nie znaczy, że jest 'słaby'! Czy niektórzy tu oglądają MUFC od tego sezonu?! Co do kartki to prawdę mówiąc z początku myślałem, ze nie ma faulu. Po powtórce było jednak widać, że zagranie było nieprzepisowe, ale idealnie w piłkę. Przypuszczam, że gdyby nie rozcięte kolano to sędzia nie pokazałby kartki, bo zawodnicy atakowali piłkę. Niestety Evans przy okazji poturbował przeciwnika. Myślę, że faul był na żółty kartonik, ale sędzia miał rację odsyłając Evansa do szatni, chociaż sam poniekąd doprowadził do zaostrzenia gry, choć to nie zmienia faktu, że wślizg był niekonieczny. Jeśli macie, drodzy Użytkownicy zrównać Evansa z błotem to najpierw przypomnijcie sobie Berbatova i jego oceny na przestrzeni kilku lat w MUFC!
» 19 marca 2011, 18:40 #25
grucha151289: Nic wielkiego nie zrobił?? To chyba nie oglądałeś chociażby meczu z Marsylią. Dla przypomnienia to właśnie Hernandes strzelił 2 bramki, które dały nam awans.
» 19 marca 2011, 18:43 #24
grucha151289: Na Rooneya nigdy nie narzekałem, bo wiedziałem, że prędzej czy później dojdzie do formy, po za tym to jest zawodnik, którego chyba najbardziej cenie. Co do Berby to jakbyś przeczytał moje komentarze to też pisałem, że jest dobrym zawodnikiem i nie powiedziałem na niego złego słowa. Ciężkie jest porównywanie, który zawodnik zrobił więcej dla MU. Berba zagrał w większej ilości meczy i częściej wchodził w pierwszym składzie o ile się nie mylę. Berbatov ma to do siebie, że musi wejść dobrze w mecz i w tedy nastrzela nawet 5 bramek. Problem jest w tedy kiedy wejdzie źle w mecz. Javier z kolei non stop stwarza zagrożenie pod bramka rywali oczywiście słabsze mecze także mu się zdarzają, ale z reguły tylko w tedy kiedy cały zespół gra słabo. Są to dwaj różni zawodnicy i porównywanie ich jest trudne, Jednak sądzę, że coś musiało być z formą Berby skoro siadał na ławce. Co do Evansa to uważam, że tak jak np. Fletchera nie powinno się oceniać tylko za ten sezon, bo każdemu może się zdarzyć słabszy( bo nie będzie dużym nadużyciem powiedzenie, że jest to zdecydowanie słabszy sezon w jego wykonaniu niż poprzedni), tak i Evans w poprzednim sezonie grał lepiej i ja bym go tak szybko nie skreślał, bo jest ciągle młody i wierzę, że będziemy mieli z niego jeszcze dużo pociechy.
Sorry za taką rozprawkę, ale w paru słowach nie sposób wyrazić wszystkich myśli:P
» 20 marca 2011, 15:19 #23
oscarinho: Mówcie co chcecie, ale ja po prostu nie wierze w Evansa, jest jeszcze młody, to fakt, ale to już nie pierwszy raz robi jakiegoś klopsa, on nie ma mentalności żeby grać w tak wielkim klubie. Zawsze widać po nim że presja go zżera.
» 19 marca 2011, 18:36 #22
oscarinho: może testował system z "białą słuchawką" :D
» 19 marca 2011, 18:40 #21
oscarinho: mnie też, widać po nim od 2 meczów że chyba powraca do dobrej formy :)
» 19 marca 2011, 18:41 #20
creative0015: Cleverley miał bramkę i asystę więc bardzo dobry mecz w jego wykonaniu. Niech wraca do nas w jak najlepszej formie :)
» 19 marca 2011, 18:30 #19
1993greg: Rooney miał racje mecz był trudny, nawet trudniejszy niż się spodziewałem. Nasz styl w tym meczu pozostawia wiele do życzenia, ale rywal skutecznie utrudniał nam życie. Postawę Evansa pozostawię bez komentarza... i nie chodzi tu tylko o ten bezmyślny i brutalny faul, ale o całokształt jego gry w dzisiejszym meczu. Jak widzę obrońce który podaje piłkę rywalowi jak swojemu zaraz obok swojego pola karne to aż mnie nosi!! Ferguson musi się poważnie zastanowić czy ktoś taki może tworzyć coś tak wspaniałego jak Manchester United!! Podsumowując.... ważna wygrana i trzy punkty, poziom gry United nie zachwycił, ale źle też nie było i wyraźny brak Vidica i reszty obrony.
» 19 marca 2011, 18:22 #18
wladek22: Kiedy Arsenal gra zaległy mecz??
» 19 marca 2011, 18:16 #17
sssexton90: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.03.2011 18:16

Gra w ataku nie była taka zła, tylko zawsze brakowało tego ostatniego podania, widać jeszcze w tym ustawieniu nie są zgrani. Mieliśmy sporo sytuacji i równie dobrze mogliśmy strzelić z 3 bramki.

w obronie gra wyglądała fatalnie, ale to było do przewidzenia. Potem jak była czerwona kartka to już w ogóle cud, że nic nie straciliśmy.

Szczęśliwy mecz, ale myślę że byliśmy na przełomie całego spotkania trochę lepsi. Te 5 punktów teraz przewagi nad arsenalem trzeba szanować, bo czekają nas ciężkie mecze niedługo. Za tydzień z młotami będzie cholernie ciężko...
» 19 marca 2011, 18:15 #16
daw7: Przyznam, że do końca drżałem o wynik ale na szczęście skończyło się dobrze dla nas !! Glory, Glory Man United !!
» 19 marca 2011, 18:12 #15
inekk10: Ja miałem ten napis ale po jakimś czasie i praniu się starł ;/
» 19 marca 2011, 18:22 #14
jarekbrylu: Oglądałem mecz i zdenerwowałem się jak oni grają.
Dzisiejsza gra to masakra muszą to poprawić na treningach.
Ale ważne 3 Punkty.

P.S. Niezłe komunikowanie się SAFa z Asystentem przez Tel. Stacjonarny :D xD.
» 19 marca 2011, 18:12 #13
Martin: Chcąc się pośmiać z co poniektórych komentarzy od czasu do czasu po meczach United przeglądam sobie shoutboxa na stronce Chelsea i właśnie znalazłem ciekawego komenta :)

"kiko" napisał:

"dajcie sobie spokoj...grali w koncowce 10 na 11 a mimo to wygrali....Chcialbym zeby Chelsea tez tak umiala wygrywac ..a to ze slabo grali nie ma sie przejmowac maja szpital w kadrze"

Szacun :)
» 19 marca 2011, 18:11 #12
AgEnT: Brawo za tą końcówkę, dla Naniego i oczywiście dla Berbatowa. Dobrze bronił także Van Der Sar, na temat Evansa powiem tylko 2 słowa - Wywalić Go !
» 19 marca 2011, 18:07 #11
Mikez: W takich meczach poznaje się właśnie prawdziwą drużynę.
» 19 marca 2011, 18:08 #10
Ave88: Adrian my robimy swoje rywale tracą punkty my na tym korzystamy więc nie nazwałbym tego "doczołganiem". Taka jest piłka gra się do ostatniej minuty nie ważne czy sie strzela w 1 czy w 91 bramka to bramka:)
» 19 marca 2011, 18:13 #9
inekk10: Też się właśnie dziwię bo tutaj jest wynik jakbyśmy My mieli remis -,-
» 19 marca 2011, 18:07 #8
Adamczik: Bardzo dobra sobota dla Diabłów. Bardzo ważne zwycięstwo mimo zdziesiątkowanej obrony i remis Arsenalu, który powinien przegrać z WBA. Na szczęście mamy już pięć oczek przewagi nad Arsenalem. Gunners mają mecz zaległy, ale Tottenham da im ostro popalić. Patrząc na formę Kanonierów to Hotspur są faworytami zaległego meczu.
» 19 marca 2011, 18:04 #7
Adamczik: Fakt. Almunia dwunastym zawodnikiem MU;p
» 19 marca 2011, 18:30 #6
Adamczik: Owszem. Zapowiada się wielki powrót Lehmana :D
» 19 marca 2011, 18:36 #5
Arojaro12: Ludzie ! Jak berbatov strzelił to zacząłem latać po całym domu i dziękowałem Bogu. Glory glory glory Man U. !
» 19 marca 2011, 18:03 #4
Martin: Ktoś nam wpisał w tabeli na stronce 61pkt :P
» 19 marca 2011, 18:03 #3
Martin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.03.2011 18:02

Świetna postawa Naniego ratuje nam 3 pkt. Trzy kąśliwe strzały w samej końcówce i po jednym z nich gol Dymitara. Brawo Nani :) Evansa nie skomentuje, niech go w końcu zwolnią .......
» 19 marca 2011, 18:01 #2
Martin: "oprucz" Carricka? 1994 - i wszystko jasne :)
Carrick zagrał bardzo dobre spotkanie a Ty łap za słownik bo kaleczysz język.
» 19 marca 2011, 18:17 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.