Ryan Giggs wykluczył powrót do reprezentacji Walii, zarówno jako zawodnik oraz jako trener, przed nadchodzącym spotkaniem z kadrą Anglii. Mówiło się, że Gary Speed planuje zaangażować Ryana w pracę z reprezentacją. Piłkarz nie jest jednak zainteresowany.
» Ryan nie zamierza zakładać trykotu reprezentacji Walii ani zaciągnąć się do sztabu szkoleniowego
- Będę tam i tak ze swoją rodziną, więc prawdopodobnie porozmawiam z nim [Garym Speedem przyp. red.]. Nie sądzę, żebym zaangażował się w sztab szkoleniowy, niemniej jednak Gary pytał, czy mógłbym dostarczyć mu jakąkolwiek pomoc…
- Grałem z nim i chcę tego samego co ona, odnoszącej sukcesy kadry Walii. Nie mam zamiaru pracować z piłką. Możliwe jednak, że pojadę na zgrupowanie kilka dni wcześniej. Nie zabiorę ze sobą korków.
Ryan wypowiedział się również na temat potencjalnego następcy sir Alexa Fergusona: - To niesłychanie ciężkie wyzwanie. Rozmawiamy bowiem o najbardziej utytułowanym menadżerze w historii futbolu.
- On cały czas się rozwija, stara się odmładzać kadrę, co ułatwi zadanie kolejnemu menadżerowi. Zazwyczaj jest tak, że nowy szkoleniowiec przejmuje klub w czasie kryzysu, ale liczymy na to, że nasz zespół będzie w dobrej kondycji.
- To zadanie nie jest niewykonalne, ale z pewnością bardzo trudne. Nie mogę sobie wyobrazić odejścia Bossa w najbliższym czasie. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby prowadził United kolejne cztery, pięć lat ponieważ nadal ma wielką chęć do pracy.
- On będzie tutaj o wiele dłużej niż ja – zakończył Ryan Giggs.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? Każdego sezonu w Teatrze Marzeń, podczas meczów, sprzedawanych jest około 325 000 litrów piwa, 265 000 litrów zimnych napojów i 250 000 litrów gorących napojów.