Ryan Giggs zrobi wszystko, aby Manchester United odzyskał stracony przed rokiem tytuł mistrza Anglii. Poważny krok w tym kierunku Czerwone Diabły mogą postawić we wtorek na Stamford Bridge, gdzie zagrają przeciwko Chelsea (20.45).
» Ryan Giggs w tym sezonie zamierza sięgnąć po tytuł mistrza Anglii
Walijczyk nie miał najlepszego humoru w maju 2010 roku, kiedy Chelsea wygrała Premier League różnicą zaledwie jednego punktu. Giggs, choć na swoim koncie ma niezliczone ilości trofeów, wciąż jest głodny nowych wyzwań.
– Nie myślę o pucharach, które wygrałem. Cały czas patrzę w przyszłość. W ostatnim sezonie, kiedy Chelsea zdobyła mistrzostwo Anglii i FA Cup, byłem strasznie rozdrażniony – mówi Giggs.
– Nie chcę, aby znów to się powtórzyło. Nie chcę czuć się tak jak ostatniego lata. Chciałbym, aby było tak jak rok wcześniej, kiedy wygraliśmy tytuł. Nie chodzi o strach przed porażką, raczej o chęć zwycięstwa.
Zepsute wakacje
– W ostatnim sezonie przegraliśmy tytuł jednym punktem i to głęboko w nas siedzi. Jedziesz później na wakacje, leżysz na plaży i starasz się bawić z dzieciakami. Przychodzi jednak taki moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, co się stało i jesteś bardzo zdenerwowany.
– Najgorzej czułem się po moim pierwszym sezonie 1991/1992, kiedy straciliśmy tytuł na rzecz Leeds. Podobnie było po przegranym finale Ligi Mistrzów z Barceloną w Rzymie. Czułem totalną pustkę.
– Siedzisz później w autobusie odjeżdżającym ze stadionu, wiesz, że nie zagrałeś dobrze, podobnie jak cała drużyna. To ostatni mecz sezonu, nie da się go powtórzyć, jesteś więc całkowicie przybity. Czujesz pustkę, nie dochodzisz do żadnych wniosków, po prostu to uczucie powoli odchodzi. Patrzysz na kolejny sezon i nowe wyzwania – dodaje Walijczyk.
Wielki mecz
Najbliższym wyzwaniem dla Giggsa będzie wtorkowy mecz przeciwko Chelsea. Na Stamford Bridge Manchester United w ostatnich latach radził sobie słabo i od blisko dziesięciu lat nie przywiózł stamtąd kompletu punktów.
– Nie ma większych spotkań niż te wyjazdowe z Chelsea – przekonuje Giggs.
– Jesteśmy na szczycie Premier League, nadal walczymy w Lidze Mistrzów i FA Cup. Nadchodzące tygodnie będą dla nas bardzo ważne, a przyszły miesiąc pokaże jak dobra jest nasza drużyna – dodaje Walijczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.