Neville: Rafael mnie zastąpi

Neville rozpoczął swoją przygodę na prawej stronie defensywy już jako młody chłopak, nie dziwi więc fakt, że sam Gary widzi w młodziutkim Rafaelu swojego następce.

Brazylijczyk spisuje się obecnie doskonale, jest nie tylko pewnym punktem w obronie, ale również chętnie angażuje się w poczynania ofensywne swojej drużyny. Nie jest już tak lekkomyślnym piłkarzem jak kiedyś i zdecydowanie pokazał, że zasługuje na miejsce w pierwszym składzie.

W rozmowie z oficjalną stroną klubu, Gary Neville nie szczędzi pochwał w kierunku Rafaela: - Ma nawet coś więcej niż tylko możliwości, by zostać podstawowym prawym obrońcą na wiele, wiele lat. Jego występy, szczególnie w ostatnich sześciu miesiącach były fantastyczne. Zachowuje się bardzo dojrzale. Pamiętam kiedy sam zaczynałem przygodę z piłką, potrzeba wtedy czasu, żeby nabrać doświadczenia i dojrzeć do zadania, które zostaje Ci powierzone na boisku. Rafael zawsze miał ogromny potencjał. Jest szybki, silny, agresywny, świetny w odbiorze, ponadto bardzo dobrze panuje nad piłką, a w jego atakach widać zaangażowanie. Bardzo cieszy mnie jego postawa.

W ostatnim czasie Czerwone Diabły nie miały pełnoetatowego prawego obrońcy. Sir Alex Ferguson na zmianę obsadzał tam Neville'a, Browna, O'Shea czy właśnie Rafaela, obecnie postawa ostatniego z nich, pozwoliła uwierzyć Neville'owi, że jak kiedyś on, tak obecnie Rafael jest w stanie przez długie lata rządzić na boku obrony.

- Każdy z nas rozegrał po kilka spotkań, ale od czterech czy pięciu miesięcy nikt nie mógł być pewien wyjściowego składu. Można powiedzieć, że teraz obrona jest kompletna. Evra, Rio, Vidić i Rafael mogą wspólnie bronić dostępu do bramki, przez najbliższe kilka lat. Wszyscy są klasowymi zawodnikami, a to bardzo ważne dla drużyny - zakończył Anglik.