W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Carlos Tevez podkreślił swoje oddanie Manchesterowi City stwierdzając, że nikt nie kocha koszulki the Citizens bardziej od niego.
» Tevez w City jest szczęśliwy
Argentyński napastnik do derbowego spotkania ze swoim poprzednim klubem będzie podchodził z zamiarem poprawienia imponującego dorobku strzeleckiego 20 goli w sezonie.
W zeszłą sobotę w dniu swoich 27 urodzin Tevez ustrzelił klasycznego hat-tricka w wygranym 3-0 meczu przeciwko West Brom.
Kapitan City twierdzi, że jest obecnie zadowolony ze swojej sytuacji w klubie, po okresie w którym nosił się z zamiarem opuszczenia Eastlands kiedy to wręczył a następnie wycofał prośbę o wystawienie na listę transferową.
- Nigdy nie odszedłem z klubu, ani nie zamierzałem mu zaszkodzić – powiedział w rozmowie z www.mcfc.co.uk – Nie sądzę aby ktokolwiek kochał City tak jak ja. Pokazuję to w każdym meczu w którym gram dając z siebie absolutnie wszystko. Rzadko rozmawiam z dziennikarzami . Niech moja gra mówi sama za siebie, to najważniejsze. Niektórzy ludzie chcieliby mnie pewnie walnąć ale mi jest tutaj dobrze. Chcę grać dla City najlepiej jak potrafię.
The Citizens jadą na Old Trafford z 5-cio punktową stratą do liderujących United, których passa 24 spotkań w sezonie bez porażki została przerwana w meczu Wilkami.
Carlos nie zamierza zdejmować nogi z gazu i dodaje: - Obecnie jestem na etapie kiedy czerpię większą przyjemność z rzeczy które robię. Poziom jaki teraz prezentuję sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy i zrelaksowany. Walczymy o miejsce gwarantujące start w Champions League i o to chodzi.
Tymczasem, skrzydłowy Shaun Wright-Phillips może dostanie szansę pokazania się w pierwszym zespole po tym jak kontuzji nabawił się Adam Johnson.
Wright-Phillips w sobotnim spotkaniu pojawił się w końcówce pełen energii i zaangażowania więc trener David Platt powiedział:
- On może być własnie tym zawodnikiem. Do stycznia byliśmy w sytuacji kiedy wszyscy z 24 czy 25 zawodników byli zdrowi więc Shaun kilka razy znalazł się poza składem. Przeprowadzka nie wyszła mu na dobre ale to profesjonalista w każdym calu. Przez cały sezon sezon ciężko pracuje a podczas meczu sprawia, że gra jest szybsza a także zwiększa twoje możliwości ataku. Bylibyśmy niemądrzy, nie zdając sobie sprawy jak ważnym graczem może się dla nas okazać do końca sezonu – zakończył Platt.
szymkov: Czytając niektóre opinie po prostu nie mogłem powstrzymać się od napisania tego komentarza...
@Taurus, @kalek
Po pierwsze - Tevez chcąc nie chcąc był piłkarzem United. Po drugie - gra w Premiership. Po trzecie - gra w Manchesterze. Po czwarte - artykuł ten jest tłumaczeniem, a nie wymysłem redakcji DevilPage. Tak więc proszę was przestańcie gadać głupoty, że został tu umieszczony, aby wyśmiać czy zbluzgać Carlosa.
Co do Teveza...
Żałosny człowiek, który nie potrafi pogodzić się z samym sobą. Odszedł dla kasy, ale próbuje przekonać cały świat i siebie(a może głównie siebie?), że tak nie było. Parafrazując kibiców Pogoni; Tevez to kolejny przykład na to jak bohater stał się szma*ą.
Jeżeli komuś mało to porównajcie sobie zachowanie Cristiano i Carlosa... a właściwie nie ma nawet czego porównywać.
Martin: Rarian w pełni się z Tobą zgadzam, świetnie to ująłeś. A najgorsze jest to, że jeszcze spora część fanów United choćby tutaj na DP za nim płacze ..
siara93: fakt, ze w kazdym meczu daje z siebie 200%, walczy do upadlego i wklada w to serce, ale jestem wiecej niz pewien, ze nie robi to z rzekomego uwielbienia czy nawet milosci do City. Taki jest jego styl gry i taka postawe prezentowal w kazdym klubie i we wszystkich rozgrywkach. Traz sie przekonalem, ze to czlowiek o falszywym charakterze. Za pewne jego 'milosc' do klubu, a raczej do jego pieniedzy jest lotna i za pare lat, choc stawiam ze stanie sie to juz w niedaliekiej przyszlosci po raz kolejny pokaze swoje oddanie klubowi i zlozy propozycje wystawienia na liste transferowa i prosbe o powrot do ojczyzny... Jak dla mnie to tylko przedderbowa mala prowokacja.
ziomboy777: chudy1948---->Tevez nie dlatego odszedł bo SAF go nie chciał tylko dlatego , że SAF za długo zwlekał z przygotowaniem dla Carlosa nowej umowy i zapłaceniem ok.30 mln funtów za jego definitywny transfer (co było uzależnione od transferu CR7 do Realu) ! jeżeli SAf by go nie chciał to nie złożył by mu tuz przed odejściem lukratywnej oferty (podwajał mu zarobki!) , która Tevez odrzucił bo dla było już za późno! Tevez uniósł się honorem i dlatego odszedł... ja do Carlosa ogólnie nic nie mam bo jak u nas grał to był bardzo przywiązany do klubu... później się zagubił... wydaje mi się , ze presja kibiców City zrobiła swoje... później sodówka uderzyła mu do głowy... bądź co bądź pokazuje to, ze Tevez ma slaby charakter... ale duża tez w tym rola szkoleniowca City który nie ma jaj i nie potrafi trzymać drużyny w ryzach. U nas SAF nigdy by nie pozwolił Tevezowi na tego typu (pije do jego gwiazdorskich aspiracji którymi psuje atmosferę w szatni City) zachowania dlatego właśnie jest mi go szkoda... bo u nas mógł by się rozwinąć na tak samo dobrego piłkarza jakim jest obecnie... ale tez na o wiele lepszego człowieka. Pozdro@ll!
Martin: Bzdury, strzelił niedawno hattricka i się podniecił, stąd te słowa. Przecież jeszcze jakiś czas temu żądał podwyżki grożąc odejściem. To musi być prawdziwa miłość ale do portfela pana Mansoura.
kewcio222: na temat Teveza można dużo gadać.Jeżeli bym go kiedyś spotkał wystarczy pomachać mu plikiem pieniędzy i rzucić daleko , na pewno by za tym pobiegł jak pies.Z rok może dwa przejdzie do np.(czysty przykład) Barcelony i bedzie wypowiadanie się jaką miłością darzy koszulke.Czysty frajer który za kase powie wszystko co chcą.Troche szkoda mi mojej głupoty że kiedyś w niego wierzyłem.Grzanie rezerwy w United ( Glory, Glory Man United!) świadczyło wtedy o tym że po prostu jest słaby.
dandi900107: Nie wiem jak wy ,ale ja nie żałuje ,że nie wykupiliśmy karty Teveza.Owszem to dobry piłkarz,waleczny.Jednak bardzo mnie wkurzał zachowaniem poza boiskiem.Płakał ,że nie gra w pierwszym składzie,że trener mu nie ufa,itp. Mamy Berbe ,który potrafi strzelać do siatki ;] Jak ktoś to dobrze powiedział: "Lepiej mądrze stać niż bezsensu biegać ".
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.