W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville idealnie nadawałby się do roli drugiego szkoleniowca. Tak uważa Ryan Giggs, który doskonale zna 36-letniego Anglika.
» Ryan Giggs po zakończeniu piłkarskiej kariery chce zostać menadżerem
W ostatnią środę Neville zakończył swoją piłkarską karierę. Gary z futbolu prawdopodobnie nie zrezygnuje i wkrótce rozpocznie pracę w charakterze trenera.
– Gary byłby wspaniałym asystentem menadżera, bo jest skoncentrowany i dobrze zorganizowany. Mógłby prowadzić codzienne treningi – mówi Giggs w rozmowie z Daily Mirror.
– Na boisku treningowym Neville czuje się znakomicie. Ja w tym nie jestem dobry, lepiej mi idzie rozmowa w cztery oczy, dlatego wolałbym być menadżerem.
– Nie wiem jakie ma plany David Beckham, ale Paul Scholes zostanie przy futbolu, choć prawdopodobnie nie jako menadżer. Tym będzie natomiast Phil Neville.
– Mam nadzieję, że sam będę dobrym menadżerem. Lubię pomagać piłkarzom w ich rozwoju. Średnia życia menadżera jest jednak krótka, bo wynosi 18 miesięcy, więc nie dostajesz dużo czasu – dodaje Giggs.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
Martin: Gary Neville byłby przede wszystkim dobrym asystentem menedżera. Dla ścisłości, nie chodzi mi o trenera rezerw a asystenta jakim jest np Mike Phelan. Najważniejsze, żeby dołączył do sztabu szkoleniowego na długie lata a na jakie stanowisko to już mi właściwie jedno.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.