W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 26 stycznia 2011, 01:40 - Autor: matheo - źródło: Manchester Evening News
Sir Alex Ferguson po meczu z Blackpool nie był w stanie dokładnie określić stanu Rafaela, który w 79. minucie zderzył się głową z Marlonem Harewoodem.
» Na razie nie wiadomo jak długa przerwa czeka Rafaela w grze
Brazylijczyk Bloomfield Road musiał opuścić na noszach i natychmiastowo został przewieziony na szczegółowe badania.
– Rafael pojechał do szpitala. Mamy nadzieję, że nic mu się nie stało. Miał wstrząśnienie mózgu, tyle wiemy i liczymy, że nic poważniejszego się nie stało – przyznał po meczu sir Alex Ferguson.
Dla Rafaela mecz z Blackpool był pierwszym po odbyciu kary za czerwoną kartkę obejrzaną w niedawnym spotkaniu z Tottenhamem Hotspur na White Hart Lane.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (68)
Koksu: Nie dobrze się stało.Z Southampton wygrać powinniśmy spokojnie nawet troszkę grając ławką i rezerwowymi ale szkoda tego muzgu Rafaela.Chociaż liczę,że na Ville sie wykuruję.
messengerUTD: Jak patrzę na Rafaela i jego grę na boisku to widzę czystego Diabła z krwi i kości. Wojownik niesamowity.Podobała mi się reakcja Fabio(trzeba przyznać,że jest przystojniak,ale Rafael też niczego sobie w końcu bliźniacy hehe :P ) , i reakcja kibiców którzy oklaskali Rafaela przy jego zejściu na noszach.
bulwazi: Wiem że chcesz w ten sposob pokazac jak dobrym zawodnikiem jest Rafael ale chyba nie powinienes uzywac zdania "Bez niego ManUtd to nie drużyna" :)
paniOla: Miałam takie samo odczucie już podczas meczu, grali za brutalnie, nie wiem na ile to była gra celowa ale nieźle mnie to podkurw..... za Rafeala trzymam kciuki.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.