Keane chce podjąć walkę

Keano przyznał, iż obecnie priorytetem w jego karierze jest klub, a nie on sam. Zawodnik Manchesteru United zdaje sobie jednak sprawę, że w przyszłości ktoś będzie musiał zająć jego miejsce.

"Nie chodzi tutaj o mnie, tylko o Manchester United" – powiedział Roy w wypowiedzi dla The Sunday Express.

"Gra dla Czerwonych Diabłów w każdym meczu jest bardzo intensywna. Ludzie już mówią o zastąpieniu mnie, ale ja czuje się dobrze. Jest to jednak ogromne wyzwanie. Czuje się niemal tak jak wtedy, kiedy pierwszy raz przybyłem do United."

"Bardzo szanowałem Bryana Robsona, ale bardzo chciałem zająć jego miejsce w składzie. Ostatecznie on odszedł, a ja wszedłem na scenę. Tak samo będzie również ze mną" – zakończył swoją wypowiedzi Keane.

We wczorajszym spotkaniu z Southampton Roy pokazał jak istotnym jest zawodnikiem w zespole Sir Alexa Fergusona. Jego bramka w 87 sekundzie meczu ustawiła całe spotkanie, a kolejne gole były już tylko formalnością.