Federico Macheda obiecuje, że wróci na Old Trafford. Jak uczy historia, na obietnice piłkarzy należy patrzeć z odpowiednim dystansem. United, chcąc zatrzymać Włocha w składzie po tym sezonie, musi się sporo postarać.
» Federico obiecuje, ze wróci
Młody napastnik powrócił do swojej ojczyzny we wtorek. Wprawdzie sir Alex Ferguson nie chciał, żeby jego podopieczny poszedł do Sampdorii na wypożyczenie, ale Macheda twierdzi, że to tylko czasowe przenosiny.
- Ferguson kazał mi wrócić na Old Trafford jako lepszy i silniejszy piłkarz - mówił 19-latek. - Skupiam się na polepszaniu mojej gry z dnia na dzień. Czy powrócę do Manchesteru po tym sezonie? Tak myślę.
Właściwie nie ma nic złego w tym, że młodzian chce iść do klubu gdzie będzie mógł regularnie grać, przyspieszając tym samym swój rozwój. Ponadto Fergie przyznaje, że na Old Trafford Machedę czeka świetlana przyszłość. Niestety - Szkot twierdził podobnie gdy na rok wypożyczał do Tottenhamu Fraizera Campbela. Dzisiaj Anglik gra dla Sunderlandu.
Te dwa przypadki na szczęście dość sporo się różnią. Macheda to bardziej perspektywiczny zawodnik od Campbella. Udowodnił to w zeszłym roku strzelając ważne bramki dla pierwszego zespołu.
Mimo wszystko wyjazd do Włoch, gdy jeszcze do końca nie rozwinął się piłkarsko w Anglii, wydaje się być zagrożeniem - całkiem jak w przypadku dwóch innych młodzików, którzy wyfruwając z Old Trafford w młodym wieku, później już do Teatru Marzeń nie wracali.
Guiseppe Rossi, dziś łączony z Chelsea, również był wysoko ocenianym, bramkostrzelnym napastnikiem. Do United trafił z AC Parmy w 2005 jeszcze jako junior. Dla drużyny Fergusona zagrał 14 razy, strzelił cztery bramki. Później został wypożyczony do Newcastle, Parmy, a w końcu za 6 milionów funtów sprzedany do Villarrealu, gdzie zrobił prawdziwą furorę.
Jeśli stwierdzimy, że Rossi to jedyny talent, który uciekł Manchesterowi United, to strata Gerarda Pique jest równoznaczna z nazwaniem Beatlesów przeciętną, garażową kapelą.
Młody Hiszpan tylko 23 razy zagrał dla pierwszej drużyny z Old Trafford po tym, jak w 2004 roku został wykupiony z młodzieżówki Barcelony. Przed powrotem na Camp Nou cztery lata później, całkiem sporo się nauczył.
Trzeba tu zaznaczyć, że w Anglii talent stopera nie objawił się i dopiero na wypożyczeniu w Realu Zaragoza w 2006 roku Pique rozwinął skrzydła. To właśnie powinno martwić fanów Czerwonych Diabłów. Pique tak naprawdę nigdy nie dostał szansy na aklimatyzację w Premiership, podobnie z resztą jak Rossi i teraz Macheda.
Rossi, dostając prawdziwą szansę w Parmie zdobył w 19 meczach 9 bramek. W Villarealu natomiast strzelił imponujące 59 goli w 147 spotkaniach, stając się jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy w Europie, mając zaledwie 23 lata.
Jest jeden bardzo ważny powód, dla którego Fergie tak chciał zostawić Machedę na Wyspach. Szkot chce wykreować gwiazdę, która będzie stanowić o sile klubu za kilka lat. Nie kogoś, kto podstępnie będzie wkręcał włoskich obrońców.
Wprawdzie pozostanie na Old Trafford niewiele by mu pomogło, ale na pewno lepiej byłoby wypożyczyć Machedę do West Brom albo Boltonu, wtedy grałby i regularnie i w Premiership.
Na kim Ferguson więcej w tym roku skorzysta? Na Dannym Welbecku, który przez rok grał w Sunderlandzie czy na Machedzie, który sześć miesięcy spędzi we Włoszech?
Pique odszedł po tym, jak bardzo dobrze na wypożyczeniu w Sunderlandzie prezentował się Jonny Evans. Czy z Macheda może stać się podobnie? Czy skoro Ferguson przyznaje, że na rynku transferowym nie ma nikogo ciekawego do kupienia, może sobie pozwolić na wypuszczenie kolejnej gwiazdy z rąk?
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.