Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Posada Fergusona nigdy nie była zagrożona"

» 16 grudnia 2010, 17:33 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Już w najbliższą niedzielę sir Alex Ferguson zostanie najdłużej pracującym menadżerem w historii United poprawiając wynik sir Matta Busby'ego, który wynosi 24 lata, jeden miesiąc i 13 dni.
» Sir Bobby wyjaśnia, iż United nigdy nie zamierzało zwalniać Fergusona
Jeśli wierzyć bardzo popularnej legendzie to tylko dzięki niesłychanemu szczęściu przygoda Szkota z Czerwonymi Diabłami nie skończyła się już na początku lat 90-tych. Właśnie wtedy United pod wodzą Fergusona nie zdobyło żadnego pucharu od ponad czterech lat, co sprawiło, iż dni sir Alexa na Old Trafford były już niemal policzone. Jedynym ratunkiem było zwycięstwo nad Nottingham Forest w trzeciej rundzie Pucharu Anglii. Jak wszyscy wiemy dzięki trafieniu Marka Robinsa United odniosło zwycięstwo i ostatecznie sięgnęło po trofeum na Wembley.

Jednak sir Bobby Charlton, który był na pokładzie United w początkowym okresie pracy Fergusona na Old Trafford przyznaje, iż pozycja Szkota nigdy nie była zagrożona.

- Jedyną stroną, która w tamtym okresie naciskała na sir Alexa były media - wyjaśnia Charlton. - Jeśli Alex Ferguson zostałby zwolniony mieli by niesamowitą historię do opisania, więc starali się wywierać na nim presję.

- Jednak, aby być uczciwym trzeba przyznać, że po części mieli do tego prawo, gdyż opierali się na wcześniejszych doświadczeniach. tak to już jest, że gdy menadżer nie odnosi sukcesów to się go zwalnia.

- Tak między nami mówiąc, to Alex zawsze był człowiekiem sukcesu. Nikt w klubie nie myślał wtedy o zwolnieniu go.

Według Charltona kluczowym dla Fergusona było to, iż otrzymał odpowiednią ilość czasu, aby wszystko poskładać tak jak chciał. W okresie 15 lat pomiędzy ponownym odejściem sir Matta Busby'ego, a przyjściem na Old Trafford sir Alexa United nie udało się wygrać nawet jednego tytułu mistrzowskiego, chociaż klub w tym okresie miał, aż czterech różnych menadżerów.

Tak więc, aby osiągnąć oczekiwany sukces klub potrzebował stabilizacji.

- Najczęstszą przyczyną problemów jest fakt, że kluby zbyt wcześnie pozbywają się menadżerów. My nie chcieliśmy popełnić tego błędu - dodaje sir Bobby.

- Bez problemu można wyczuć gdy w klubie dzieje się coś złego. W tamtym okresie nie było żadnej złośliwości skierowanej w stronę w sir Alexa gdy ten przegrał jakiś mecz. Każdy po prostu musiał znieść gorycz porażki i próbować dalej.

- Na Old Trafford każdy czuł, że sukces powoli nadchodzi, więc nie było podstaw by go krytykować. Nawet jeśli przegrałby spotkanie z Nottingham Forest to nic by się nie stało. Nie było w ogóle o czymś takim mowy jak zwolnienie Fergusona.

- Wszyscy doskonale wiedzieli dokąd zmierzamy i co już niebawem się stanie - zakończył Charlton.


TAGI


« Poprzedni news
Keane: Angielska piłka upada!
Następny news »
Potencjalni rywale w Lidze Mistrzów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (8)


Martin: Piękne słowa :)
» 17 grudnia 2010, 14:43 #2
Tennant: SAF i Sir Bobby Charlton . Coś wspaniałego :)
Glory Glory MU
» 16 grudnia 2010, 19:27 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.