W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nemanja Vidić ma nadzieję, że Rio Ferdinand do meczu z Arsenalem wyleczy drobną kontuzję ścięgna, której nabawił się w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Valencią CF.
» Nemanja wie, że obecność Ferdinanda w meczu z Arsenalem może okazać się kluczowa
- Trzymam za niego kciuki. Przeciwko Arsenalowi potrzebujemy doświadczonych zawodników na murawie, szczególnie Rio. Mam nadzieję, że wydobrzeje bo to bardzo ważny mecz. Wszyscy czekają na takie wielkie spotkania, a ten jest jednym z najważniejszych. W zasadzie uważam, że to najważniejszy pojedynek w tej części sezonu.
- W tej chwili Arsenal gra bardzo dobry futbol i znajduje się na szczycie tabeli. Byłoby Mio wygrać to spotkanie i wspiąć się przed nich. Wszyscy wiemy, że to długi sezon. Widać jak wiele drużyn traci już punkty.
- Jest jednak za wcześnie, aby mówić o tym, że jedna wygrana da nam przewagę na resztę rozgrywek. Byłoby jednak bardzo miło tego dokonać.
Vidić wypowiedział się jeszcze na temat ostatniej meczu z Valencią: - Chcieliśmy ustanowić rekord nie tracąc gola w fazie grupowej. To normalne, mając na koncie 5 czystych kont. Najważniejsze jest jednak, że skończyliśmy tam gdzie chcieliśmy, na pierwszym miejscu.
- Liczymy na to, że unikniemy tych największych rywali, co pomoże nam dalszych rozgrywkach – zakończył Nemanja Vidić.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Martin: Musi wrócić, przynajmniej ja nie widzę innego wyjścia. Może i Smalling ma ogromny talent ale mimo wszystko w takim spotkaniu różnica jest rzeczywiście kolosalna. Jako, że z Kanonierami gramy na Old Trafford nie martwię się specjalnie o wynik. Myślę, że znacznie trudniej będzie wygrać na Stamford Bridge.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.