Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Wywiad z Nicky Buttem

» 4 grudnia 2010, 13:33 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Były piłkarz Czerwonych Diabłów Nicky Butt przebywa obecnie w Hong Kongu, gdzie zamierza porzucić spokojną piłkarską emeryturę i podpisać trzymiesięczny kontrakt z South China FC. Udało nam się porozmawiać przez chwilę ze zdobywcą the Treble, gdy przygotowywał się do prezentacyjnego meczu...
Wywiad z Nicky Buttem
» Butt obecnie przebywa na piłkarskiej emeryturze, ale chyba wkrótce zmieni ten stan
Co do tej pory robiłeś tutaj w Hong Kongu?
Do samolotu wsiadłem w niedzielę, jednak na miejscu byłem dopiero w poniedziałek i po południu odpoczywałem po podróży. Następnie udałem się na trening oraz spotkanie z menadżerem i resztą drużyny. Byłem również na kolacji ze Stevenem Lo [dyrektor South China] oraz jego żoną w niedzielę w nocy, a obecnie przygotowuję się do pierwszego spotkania.

Jak czułeś się na pierwszym treningu w zupełnie nowym otoczeniu?
Było bardzo dobrze, lecz również bardzo ciężko ze względu na fakt, iż miało to miejsce dzień przed spotkaniem. Trening trwał półtorej godziny i naprawdę dał nam nieźle w kość. Osobiście czuję się dobrze, lecz widać po mnie, iż dawno nie grałem. Jednak tego się spodziewałem po pierwszym treningu.

Kliknij TUTAJ, aby przeczytać całość!



TAGI


« Poprzedni news
Ferguson wściekły na Evansa
Następny news »
United i Liverpool powalczą o Coentrao?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.