W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gerard Houllier nie ma zamiaru sprowadzać Michaela Owena do Aston Villi w zimowym oknie transferowym.
» Gerard Houllier nie będzie zabiegał o transfer Michaela Owena
Owen nadal nie wie, gdzie będzie występował w przyszłym sezonie. Obecny kontrakt Anglika wygasa bowiem w czerwcu 2011 roku, a działacze Manchesteru United nie kwapią się z jego przedłużeniem.
– Nie, nie. Do drużyny wrócą wkrótce Emile Heskey i John Carew, więc ten transfer nie miałby sensu – mówi Houllier pytany o Owena.
– W styczniu zdecydowanie musimy sprowadzić jednego czy dwóch zawodników – dodaje menadżer The Villans.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
Martin: Mimo, że wcale nie jest jeszcze taki stary to można stwierdzić, że kontuzje pokomplikowały mu trochę karierę. Do tego dochodzi jeszcze opuszczenie Anfield Road na rzecz Realu Madryt co z pewnością było jego największym błędem w karierze piłkarza. Pewnie teraz już doskonale o tym wie ale wcześniej? Domyślam się, że chciał spróbować. Nie każdemu leży poświęcanie życia dla jednego klubu i trzeba to uszanować. Szczerze miałem nadzieję, że ten piłkarz całkowicie się odnajdzie najpierw w Newcastle później u nas na OT jednak mimo paru ważnych trafień to już nie jest ten sam Owen co dawniej.. Wystarczy obejrzeć kilka starych spotkań z jego udziałem. Mam do niego ogromny szacunek bo jakby nie było piłkarzem jest znakomitym jednak może lepiej byłoby gdyby zmienił klub na trochę z niższej półki. On sam mógłby zacząć grać na swoim starym poziomie gdyż byłby w takiej sytuacji gwiazdą w zespole i musiałby pociągnąć resztę do przodu a w United skorzystaliby na tym tacy panowie jak Macheda, Welbeck czy nawet Diouf. Owen większość spotkań przesiaduje na ławce, teraz jest jeszcze gorzej bo kontuzja i to całkiem długa jakby nie patrzeć a młody diabeł - Welbeck prowadzi zespół przeciętnego Sunderlandu do znokautowania Chelsea. Tak niestety na dłuższą metę być nie powinno. To tyle z mojej strony w temacie, dzięki za uwagę ;] We are United !
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.