Rio Ferdinand zakwestionował ambicje Roberto Manciniego, który na derbowy pojedynek przygotował bardzo defensywne ustawienie.
» Rio Ferdinand powrócił w tym sezonie do zdrowia oraz świetnej formy
Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, gdzie fani zgromadzeni na City of Manchester Stadium byli raczej świadkami piłkarskiej walki, aniżeli dobrego widowiska.
- Biorąc pod uwagę, że City grało u siebie, oczekiwaliśmy, że wyjdą bardziej do przodu - stwierdza Rio. - Nasz menedżer w życiu by na to nie pozwolił, co tłumaczy tylko jego wielkie sukcesy. Nie pozwoliłby na brak ataków z naszej strony oraz brak wyrażania samych siebie.
- Ferguson powtarza nam przed każdym meczem, żebyśmy wyszli, wyrażali swój styl oraz cieszyli się z gry, zawsze staramy się tak robić. Każdy ma jednak swój styl. Roberto Mancini jest Włochem, więc ma własną filozofię. Jeśli uważa, że to jest droga do poprowadzenia Manchesteru City do sukcesów to dobrze dla niego.
- Mogę się jedynie wypowiadać jako zawodnik Manchesteru United i wiem, że nigdy nie wyszlibyśmy z tak defensywnym nastawieniem na własną murawę. City ma z przodu sporo kreatywności w postaci Davida Silvy, Adama Johnsona, czy Carlosa Teveza, więc jest to nieco zaskakujące.
- Z drugiej strony spotkanie na City of Manchester Stadium było prawdopodobnie naszym najbardziej solidnym meczem pod względem kolektywu. Kontrolowaliśmy mecz, dobrze broniliśmy i nieźle podawaliśmy grając przecież na wyjeździe - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.