Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Solskjaer: Wystarczył jeden podpis

» 12 listopada 2010, 23:03 - Autor: Biafra - źródło: teamtalk.com
Tuż przed swoim wyjazdem do Norwegii Ole Gunnar Solskjaer opowiedział mediom jak w 1998 roku był bliski przejścia do ... Tottenhamu Hotspur.
Solskjaer: Wystarczył jeden podpis
» Tuż przed swoim wyjazdem do Norwegii Ole Gunnar Solskjaer opowiedział mediom jak w 1998 roku był bliski przejścia do... Tottenhamu Hotspur. Na szczęście wszyscy wiemy, jak skończyła się ta historia.
Czerwone Diabły i Koguty były już po wstępnych rozmowach, co więcej została już wpłacona kaucja za norweskiego napastnika, który jeszcze dziś posiada kopię faksu na którym czarno na białym widać jak bliski opuszczenia Old Trafford w 1998 roku był Ole.

Na wspomnianym wyżej faksie widnieją dwa podpisy. Jeden z nich należy do Martina Edwardsa, ówczesnego dyrektora sportowego United, natomiast drugi do sir Alana Sugara - dyrektora Tottenhamu z tamtego okresu.

Wszystko co było potrzebne, aby transfer został sfinalizowany i zmienił bieg historii futbolu to trzeci podpis należący do samego zainteresowanego.

Norweg był już zdecydowany umieścić swoje nazwisko na dole umowy, kiedy został wezwany do gabinetu sir Alexa Fergusona.

- Wszystko było zapięte na ostatni guzik. Oba klubu złożyły swoje podpisy i czekano tylko na mnie. Było bardzo blisko - wyznaje Ole.

- Wtedy staruszek wezwał mnie do siebie do gabinetu i zamknął drzwi. Powiedział, iż rozmowa będzie dotyczyć tylko naszej dwójki.

- Wyznał mi wtedy, że jestem wielką częścią jego planu i nie zamierza mnie nigdzie puszczać. Gdyby wtedy powiedział, że wszystko co najlepsze w tym klubie mam już za sobą to z pewnością bym odszedł. Jednak wciąż chciał mnie w swoim zespole, więc zdecydowałem się zostać.

- Mam nadzieję, że te 5,5 miliona funtów, które zostały uzgodnione z Tottenhamem zostały zwrócone. To takie dziwne patrzeć teraz na ten faks - dodał były napastnik.

Jak pokazał czas, Solskjaer nie musiał się już nigdy martwić o pieniądze. Zaledwie 12 miesięcy później był już postrzegany jako nowa legenda United, kiedy to w doliczonym czasie gry zdobył bramkę w meczu finałowym Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium na Camp Nou, co było zwieńczeniem cudownego, pełnego sukcesów roku. Sezonu, o którym każdy piłkarz marzy, a który zdarza się raz na wiele, wiele lat.

Najbardziej zdumiewającym aspektem w tej historii jest to, że gdy ten 37-latek wraz z żoną i trójką małych dzieci wróci do swojego domu w Norwegii, aby w styczniu zacząć pierwszy etap swojej trenerskiej przygody z Molde, zrobi to z taką samą skromnością jak wtedy gdy jako nikomu nieznany zawodnik kilkanaście lat temu odchodził z tego klubu za najlepiej w życiu wydane przez Fergusona 1.5 miliona funtów.

- To takie surrealistyczne kiedy ludzie postrzegają mnie jako legendę w tym klubie - dodaje Ole.

- Jest to dla mnie tym bardziej dziwne, ponieważ nie mogę uwierzyć, że ktoś chce postawić mnie obok tylu wybitnych, sławnych nazwisk.

- Kiedy spotykam Erica [Cantonę] wciąż jestem pod wielkim wrażeniem, chociaż grałem z nim w jednej drużynie.

- Zdaję sobie sprawę z tego, iż byłem częścią wielkiego, wspaniałego klubu. Mam nadzieję, że zostanę jeszcze kiedyś zaproszony do zagrania w jakimś towarzyskim meczu - wyznał Solskjaer.

Tego ostatniego morderca o twarzy dziecka może być pewny, gdyż drzwi United zawsze będą stały dla niego otworem, być może nawet kiedyś otworzą się dla niego także drzwi prowadzące na stanowisko menadżera Czerwonych Diabłów, jeśli Ole nabierze niezbędnego doświadczenia w Norwegii.

- Nie wstydzę się powiedzieć, że bardzo lubię bycie trenerem i jeśli dostanę propozycję prowadzenia United za jakieś 15 lat to nie będę się wahał ani chwili - wyznał. - Każdy kto kiedykolwiek grał dla Czerwonych Diabłów marzy o tym stanowisku. Zarówno ja jak i Ryan Giggs, Bryan Robson czy Mark Hughes.

- W ciągu ostatnich kilku tygodni bardziej niż kiedykolwiek wcześniej dotarło do mnie, iż trzeba mieć olbrzymi bagaż doświadczenia oraz być najlepszym menadżerem na świecie, aby zasiąść za sterami Manchesteru United. To jak staruszek zajmuje się klubem i do czego go doprowadził jest najlepszym tego przykładem.

- On jest żywą encyklopedią jak prowadzić drużynę i moim największym marzeniem jest, aby za 15 czy 20 lat móc się pochwalić podobnym doświadczeniem.

Solskjaer nie boi się wyrażać swojego zdania na temat Fergusona, gdyż wie, że Szkot doskonale go rozumie. Relacje między tą parę pomimo tylu lat wciąż są bardzo dobre i każda ze stron miło wspomina okres współpracy.

Wciąż jeszcze trener drużyny rezerw United przyznaje, iż nie przyjął by oferty Molde, gdyby sir Alex nie wyraził zgody i nie dał mu swojego poparcia.

- Mieć przez całą swój pobyt tutaj tylko jednego menadżera to fantastyczne uczucie - wyjaśnia były napastnik.

- Wszystkie kluby wciąż mówią o ciągłości pracy, o wieloletnim doświadczeniu, następnie po sześciu miesiącach zatrudniają nowego trenera. Po kolejnych sześciu miesiącach już mają nowego.

- To jedna z najważniejszych rzeczy jaką poruszyłem podczas rozmów z Molde. Nie można oczekiwać sukcesów, gdy tylko pstryknie się palcami. To może potrwać trzy, cztery a nawet i pięć lat zanim zbuduję zespół, który będzie w stanie nawiązać walkę z Rosenborgiem.

- Jednak znam doskonale właściciela klubu. Był tam już wtedy, gdy jeszcze pracowałem dla nich jako piłkarz.

- Tak bardzo zależało mu na ściągnięciu mnie z United, że przysłał po mnie prywatny samolot, którego wynajęcie kosztowało 70 tysięcy funtów. Tylko i wyłącznie po mnie.

- Teraz na mniejszą skalę zamierzam przenieść Manchester United do Norwegi - zakończył legendarny zawodnik Czerwonych Diabłów.


TAGI


« Poprzedni news
Houllier: Musimy być dzielni
Następny news »
Pierwszy taki sklep Nike na świecie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (17)


tom90: Fakt, że został całkowicie zmienił jego karierę i życie . Ole - True Legend !
» 13 listopada 2010, 12:45 #3
Martin: "jeśli Ole nabierze niezbędnego doświadczenia w Norwegii. "

Myślę, że sama Norwegia na te 15-20 lat to trochę za mało. Nic chyba nie stoi na przeszkodzie by Ole zwiedził (jako menedżer) również takie kraje jak Włochy czy Hiszpania lub po paru latach objął jakiś średni klub z Premier League ;]
» 13 listopada 2010, 06:03 #2
Biafra: hah trochę pracy było, ale skoro to kolejna setka (baa już 6) to trzeba było zacząć z przytupem :D:D

miłego czytania.
» 12 listopada 2010, 23:17 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.