Gibson: Jeszcze nas nie skreślajcie

Niektórzy nie dają większych szans drużynie sir Aleksa Fergusona na odzyskanie mistrzostwa Anglii. Z taką opinią nie zgadza się Darron Gibson, młody pomocnik Manchesteru United.

– Każdy mówi, że nie gramy ładnego futbolu i, że nie wygramy ligi w tym roku. My jednak wciąż liczymy się w walce o mistrzostwo Anglii. Nie przegraliśmy jeszcze żadnego spotkania – mówi Gibson w rozmowie z ManUtd.com.

– Nie gramy źle, ale stać nas na lepsze występy. Kiedy zaczniemy grać konsekwentniej, to sprawy zaczną się mieć coraz lepiej. W zespole nikt w to nie wątpi. Mamy dopiero listopad – zauważa Irlandczyk.

W ostatnim ligowym meczu Manchester United tylko bezbramkowo zremisował z Manchesterem City. Na Old Trafford taki wynik odebrano ze sporym niedosytem.

– Rezultat był frustrujący. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, graliśmy lepszy futbol, ale za rzadko przedzieraliśmy się przez ich obronę – stwierdza Gibson.

– Remis można uznać za frustrujący, trzeba jednak pamiętać też o tym, że nie zmusiliśmy ich bramkarza do większego wysiłku. Trzeba zaakceptować ten punkt.

W najbliższą sobotę Manchester United czeka kolejny mecz wyjazdowy. Tym razem „Czerwone Diabły” zmierzą się z Aston Villą. Z ostatnich dwóch wizyt na Villa Park zespół sir Aleksa Fergusona przywiózł stamtąd zaledwie jeden punkt.

– To trudny teren. Nie ma to nic wspólnego ze stadionem czy kibicami. Po prostu Aston Villa to dobra drużyna. Nie zaczęli tego sezonu najlepiej, ale wciąż należą do czołówki – mówi Gibson.

– Jeśli zagramy tak jak przeciwko Manchesterowi City, a do tego dorzucimy większą penetrację szeregów rywala, to wygramy. Musimy stworzyć sobie kilka sytuacji podbramkowych więcej. Wtedy strzelimy gola i zgarniemy trzy punkty – dodaje.