Kiedy 12 punktów nie wystarczało...

» 5 marca 2005, 10:52 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Piłkarze Manchesteru United przyzwyczaili nas już, że zawsze walczą do końca. Pomimo tego we wczorajszej wypowiedzi napastnik Chelsea Londyn, Didier Drogba przekreślił szansę drużyny Czerwonych Diabłów na mistrzowski tytuł. Czy słusznie?
Kiedy 12 punktów nie wystarczało...
» Manchester United
Jeżeli popatrzymy na osiągnięcia drużyny z Old Trafford w poprzednich latach to możemy odnieść wrażenie, iż reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie do końca zdaję sobie sprawę z siły Manchesteru United.

W dzisiejszym wydaniu gazety The Guardian możemy przeczytać bardzo ciekawy artykuł. Traktuje on o sezonach, kiedy podopieczni Sir Alexa Fergusona mieli nawet 12 punktów straty do lidera, a pomimo tego udawało im się wygrać Premiership. Znalazł się również sezon, kiedy to United roztrwoniło olbrzymią przewagę.

1995/1996 - "Wszyscy mówili o naszym załamaniu formy, ale to nie oddawało sprawiedliwości temu, co Manchester United dokonał" – mówił Kevin Keegan po tym, jak Newcastle United roztrwoniło 12 punktową przewagę. Bramka Erica Cantony na St James' Park przyniosła Czerwonym Diabłom jednobramkowe zwycięstwo w dniu 4 marca. To wtedy zaczął się prawdziwy marsz po mistrzostwo. W kolejnych sześciu meczach Francuz zdobywał gole. Newcastle United wywalczyło zaledwie 4 punkty w następnych trzech spotkaniach. Po przegranej 2-0 nad Arsenalem Londyn popularne 'Sroki' straciły fotel lidera po raz pierwszy w sezonie.

1997/1998 - Reputacja Arsenalu Londyn znacznie wzrosła po tym jak po zremisowanym 2-2 meczu z Coventry City w dniu 17 stycznia, Kanonierzy stracili zaledwie dwie bramki w następnych 14 spotkaniach. Punktem kulminacyjnym była wygrana 4-0 nad Evertonem, która przypieczętowała wygraną londyńczyków w lidze.

Prawdziwa katastrofa w Manchesterze United zaczęła się 7 marca. Piłkarze Sir Alexa Fergusona zajmowali pozycję lidera mając 11 punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli. Wygrana Sheffield Wednesday z Czerwonymi Diabłami, a póĽniej zremisowany mecz z West Ham pozwolił uwierzyć Kanonierom we własne siły. Decydujące starcie odbyło się 14 marca. Arsenal Londyn skromnie pokonał na Old Trafford gospodarzy 1-0, ale to pozwoliło na zdobycie bezcennych trzech punktów.

2002/2003 - Ten sezon to prawdziwy majstersztyk w wykonaniu zawodników Sir Alexa jeśli chodzi o Premiership. Ruud van Nistelrooy zdobył 13 bramek w zaledwie ośmiu meczach. Wobec poślizgnięć Kanonierów United zdołało wygrać Premiership.

Drużyna Wengera przegrała z Blackburn, a póĽniej zremisowała trzy z pięciu spotkań w lidze. Porażka na Highbury z Leeds United ostatecznie pogrążyła stołecznych zawodników. Kanonierzy od połowy listopada prezentowali się nadzwyczaj dobrze, co zaowocowało 9 punktową przewagą nad United. Czerwone Diabły zdetronizowały odwiecznego rywala 12 kwietnia po świetnej serii 18 meczów bez porażki.

Czy zatem Chelsea Londyn może spać spokojnie? Z pewnością nie, ponieważ o tym kto ostatecznie zdobył tytuł przekonamy się najprawdopodobniej dopiero w maju.


TAGI


« Poprzedni news
Cantona: Postąpiłbym tak samo
Następny news »
Richardson chce znów grać w United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.