W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 28 października 2010, 11:14 - Autor: matheo - źródło: The Sun
Michael Owen nie wyklucza zakończenia zawodniczej kariery, jeśli Manchester United nie zaoferuje mu nowego kontraktu. Obecna umowa angielskiego napastnika wygasa w czerwcu 2011 roku.
» Michael Owen nie wyklucza zakończenia zawodniczej kariery, jeśli Manchester United nie zaoferuje mu nowego kontraktu. Obecna umowa angielskiego napastnika wygasa w czerwcu 2011 roku.
Rozmowy w sprawie nowego kontraktu Owena jeszcze się nie zaczęły. Wszystko przez kontuzje, które trapią Anglika w tym sezonie. Z powodu licznych urazów Owen tylko raz wybiegł w podstawowym składzie Manchesteru United w Premier League.
– Oczywiście, że chciałbym zostać, ale o przyszłość trzeba pytać menadżera – mówi Owen w rozmowie z The Sun.
– Mogę zdobywać bramki na tym poziomie jeszcze przez wiele lat. Nadal chciałbym być w czołowym klubie jakim jest Manchester United. Nie wiem, czy chciałbym grać dla słabszej drużyny w Premier League. Prawdopodobnie taka gra mniej by mnie cieszyła.
– Mój styl gry nie pasuje do drużyn, które walczą o utrzymanie. Nie zamierzam grać w niższych ligach – deklaruje.
Owen przyznaje, że jeśli będzie zmuszony zawiesić buty na kołku po tym sezonie, to chciałby zrobić to z medalem za zwycięstwo w Premier League lub Lidze Mistrzów w ręce.
– Byłoby to nie tylko podsumowanie mojej kariery i nikt by mi tego już nie wypominał – mówi Owen.
Pytany o możliwość rozpoczęcia kariery trenerskiej Owen odpowiada: – Jestem na drugim etapie robienia licencji trenerskiej, więc menedżerka jest realną opcją. Istotną częścią mojego życia były wyścigi konne, ale jeśli pojawi się szansa, to chciałbym zostać przy futbolu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (48)
sensi: Szkoda że te kontuzje go ciagle dopadają:/ bo to gracz który nie raz pomógł Mn Utd choćby w tamtym sezonie w pamiętnych derbach z City gdzie strzelił zwycięskiego gola i ogralismy szejków 4:3. No ale jak ciągle jest kontuzjowany to nie ma sensu.
Ekscelencja: Najlepsze w Owen'ie jest to, że jest świadom swoich słabości.. akceptuje je... nie marudzi. Powiedzcie mi który napastnik z jego doświadczeniem i sukcesami zgodziłby się na rolę rezerwowego? A on nie tylko się na to godzi ale swoimi wypowiedziami wielokrotnie daje do zrozumienia, że gdyby nie sir Alex to jego kariera już dawno by się skończyła. Ludzie Michael jest nam wdzięczny! I absolutnie się nie zgadzam z wypowiedziami, że chce w ten sposób ugrać nowy, wyższy kontrakt. On tylko mówi, że dla niego nie będzie miało już sensu granie w innych klubach... że chce zakończyć u NAS swoją, bez wątpienia WIELKĄ karierę :)
P.S.: będzie z niego w przyszłości świetny trener... bo inteligencji to nie można mu odmówić :)
Ci ludzie nie potrzebowali strzelić 30 bramek, aby zapisać się w historii. Każdy nie sezonowiec wie o czym mówię.
Michał to typ człowieka, który przydaje się jak nikt w trudnych momentach. Może go skrytykuję, ale nie mam takiego zamiaru - on jak gra cały mecz, wnosi bardzo mało. Wpuszczony w 70 minucie daje takie efekty, że szkoda słów. City? Bolton? Będzie tego jeszcze więcej, ale oby pozycja tego Jokera z ławki go nie znudziła, wiadomo, że na ostatnie lata chciałby regularnie grać.
manutdfan92: Może wyda się dziwne to co powiem ale Owen to nasz najlepszy napastnik. Gdyby nie te kontuzje jeszcze pokazałby na co go stać. Szkoda że nawet jeśli jest w pełni zdrów to nie dostaje zbyt wielu szans od SAFa. Jemu potrzebne jest tylko dobre podanie a wtedy rzadko się już myli. Naprawdę warto żeby został jeszcze sezon lub dwa dopóki młodzież w pełni się nie rozwinie. To przecież prawdziwy skarb mieć takiego zawodnika w rezerwie.
Durandir: Michel Owen to jeden z moich ulubionych piłkarzy wszech-czasów, mimo tego, że grał przez lata w Liverpoolu. Bardzo bym chciał, aby odbudował jeszcze formę i odegrał istotną rolę w United, ale to chyba mało realne. Czas pokaże. Życzę mu jednak, by zakończył karierę z dużym sukcesem na jaki piłkarz tej klasy zasługuje.
wazza89: po meczu z city pomyślałem że ta "7" jest naprawdę magiczna... niestety owen to już nie te lata. do tego dochodzą jeszcze kontuzje i kilka innych szczegółów typu macheda i javier ;) i owen w united kariery nie zrobił...
chociaż średnią goli ma całkiem dobrą(poprawcie mnie jeśli się mylę)
niestety poza wspomnianym city nie były to ważne bramki
Martin: Powinien zostać jako rezerwowy rzecz jasna. Z pewnością może sporo przekazać naszym młodym napastnikom na treningu. Nie mówię tylko o Hernandezie i Machedzie ale także o Welbecku czy Diouf'ie.
ManUtdFun: To co powiem nie jest miłe i może nie powinienem tego mówić, ale ja za nim nie będę tęsknił. Nie to bym go nie lubił, ale sprowadzenie go tu to chyba nie był traf w 10. Racja, kilka ładnych i ważnych dla nas bramek strzelił, ale to nie na niego powinniśmy liczyć, bo on długo nei pogra. Ile mu zostało gry? Rok, trzy max 4 uważam. A w zespole mamy przecież Hernandeza, Machede czy jak wróci Welbeck czy Diouf to oni powinni się ogrywaqć, wchodzić w ten wielki football. Czasy Owena przeminęły, nadchodzi czas młodzieców, którzy aby być dobrymi muszą grać. Moim zdaniem nie powinniśmy przedłużąć z nim kontraktu i powiedize ckulturalnie: Bye Bye :) Ale to tylko moje zdanie :)
Klimaa: Mamy lepszych napastników niż Owen, Hernandez i Macheda są głodni gry i to na nich powinniśmy stawiać, jednak nikt nie odbierze Owenowi bramki na 4:3 o której zawsze będziemy pamiętać. Na dzień dzisiejszy nie zasługuje na kontrakt - zbyt częste kontuzje. Poczekajmy do końca sezonu..
Fenek: Nie wydaje mi się aby Owen był nam niezbędny. Potrzebujemy klasowych napastników ze znacznie mniejszą podatnością na kontuzję. A Owen jak dla mnie zbyt często wypada z powodu urazów.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.