Rafael udzielił ekskluzywnego wywiadu tuż przed spotkaniem z tureckim zespołem i opowiedział nam szczerze na temat tej sytuacji ... oraz swojej miłości do chipsów.
Jak się czujesz patrząc wstecz na spotkanie z Bayernem Monachium?Cóż, dużo się wtedy nauczyłem. Przyznam szczerze, że po głupim zachowaniu otrzymałem żółtą kartkę, jednak moja druga żółta kartka... W życiu bym się nie spodziewał, że sędzia pokaże mi ją za coś takiego. Lekcja jaką wtedy dostałem bardzo mi się przydała, nie tylko w piłce nożnej, ale także w życiu. Teraz już się tym zdarzeniem nie przejmuję i skupiam się na przyszłości.
Jaki nastrój panował w szatni po tym meczu?Moja wyobraźnia podpowiadała mi, że teraz wszyscy będą podchodzić do mnie i mówić: "Coś ty najlepszego zrobił?!", jednak Ryan Giggs i Paul Scholes od razu przyszli do mnie i zaoferowali swoje wsparcie. Zresztą nie tylko oni - także Jonny Evans, Gibbo czy Rio... wszyscy byli bardzo życzliwi i pomocni. Każdy miał dla mnie jakąś radę i to mi bardzo pomogło. To jest coś wspaniałego w tym klubie.
Kliknij TUTAJ, aby przeczytać całość!