Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Wywiad z Fergusonem

» 20 października 2010, 13:37 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Sir Alex Ferguson we wtorek popołudniu udzielił ekskluzywnego wywiadu dla MUTV, aby wyjaśnić wreszcie po kilkudniowych spekulacjach sytuację Wayne'a Rooneya. Jak można się domyślić, jeżeli Szkot zabiera już głos to sprawa jest poważna...
Wywiad z Fergusonem
» Wiadomość o odejściu Rooneya zaskoczyła wszystkich, nawet Szkota
Po tym wszystkim co ostatnio słyszeliśmy i mogliśmy przeczytać, byłoby dobrze poznać twój punkt widzenia na całą sprawę. Zacznijmy więc od tego, co dało początek tym spekulacjom, tak więc czy Wayne Rooney był kontuzjowany?

Tak, Wayne był ostatnio kontuzjowany. Wysłaliśmy go na badania i nawet pomimo faktu, iż wznowił treningi to wciąż nie był do końca wyleczony. Dlaczego powiedział, że tak nie było, można się tylko domyślać lub należy o to spytać jego samego. To rozczarowujące. Kiedy zbliżał się pojedynek z Sunderlandem czułem, że właściwym posunięciem będzie danie mu jeszcze kilku dni odpoczynku, aby był w pełni sprawny na zgrupowanie reprezentacji. Myślałem, że zagranie dla Anglii na Wembley pomoże mu w jakimś stopniu odzyskać formę. Taki był mój zamiar, moja intencja w tym wszystkim, aby pobudzić go do działania. Niech weźmie parę dni odpoczynku, wróci do treningów i odbuduje kondycje. Naszym zamiarem było, aby całkowicie wyleczył kostkę i mógł zagrać dla reprezentacji. Tak więc nie mam pomysłu dlaczego po spotkaniu powiedział takie słowa.

Czy był między wami jakiś konflikt?
Nigdy nie było żadnych konfliktów, nie było ku temu powodów. Myślę, że wiele osób musi zrozumieć cały ten mechanizm sytuacji w których piłkarz mówi o odejściu z klubu. To bardzo proste powiedzieć, że posprzeczał się z menadżerem, zbyt łatwo padają takie domysły. Niestety wiem, że wiele ludzi w to wierzy.

Niedawno usłyszeliśmy, że Wayne nie chce podpisać nowego kontraktu z klubem. Na jakim etapie stanęły negocjacje?
Tak , to prawda, iż nie chciał podpisać nowej umowy. David [Gill] na początku lata rozpoczął rozmowy z jego agentem. Miały być one kontynuowane po mistrzostwach świata. Byłem w swoim biurze 14 sierpnia, kiedy David powiedział mi, iż otrzymał przed chwilą telefon od agenta, że Wayne nie zamierza podpisać nowego kontraktu. Zaczęliśmy o tym rozmawiać. David był w szoku i nie potrafił w to uwierzyć, zresztą nikt nie potrafił. Byłem oszołomiony, nie potrafiło to do mnie dotrzeć, gdyż zaledwie parę miesięcy wcześniej Wayne mówił, iż gra w największym klubie na świecie i zamierza spędzić tutaj całą swoją karierę. Nie mamy pojęcia co nagle zmieniło rozumowanie tego chłopca. David był zszokowany, ja z kolei byłem wstrząśnięty. [...]

Kliknij TUTAJ, aby przeczytać całość!



TAGI


« Poprzedni news
Mourinho: Rooney należy do United
Następny news »
Yildirim: Sprawa Rooneya nie ma znaczenia

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (25)


Tennant: MU mówi papa Rooneyowi :D
Glory Glory MU
» 20 października 2010, 17:59 #11
zizi89: [link usunięty]
» 20 października 2010, 16:43 #10
sisinho: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.10.2010 18:11

Bzdury gadasz.

"Oczywiście, że tak. David przygotował dla niego niesamowicie dobrą ofertę, o jakiej większość najlepszych piłkarzy w Anglii może tylko pomarzyć."

"O jakiej większość ", czy około 150 tys tygodniowo. Mało który piłkarz tyle zarabia , ale nie każdy tylko większość , bo jak wiadomo kilku zawodników z City zarabia więcej.
» 20 października 2010, 18:11 #9
tuba85: A ja zrozumiałem jedno z tego wywiadu że roo za bardzo zaczęło zależeć na kasie i wie że inne drużyny dadzą mu tyle że będzie najlepiej zarabiającym piłkarzem świata...trochę będzie ciężko przyzwyczaić się do widoku roo w innej koszulce jak czerwonych diabłów ale cóż takie życie
» 20 października 2010, 16:20 #8
Martin: to bardzo mało zrozumiałeś ...
» 21 października 2010, 03:21 #7
masrzisz: mi sie wydaje ze bedzie dobrze ;) Runy zostanie odbuduje forme i bedzie pucowal bramki :)
» 20 października 2010, 16:13 #6
swiety1: coś mi się wydaje że to agent piłkarza macza w tym ręce. Wydaje mi się że zostanie bo bez UNITED nie istnieje a UNITED bez niego na pewno sobie poradzi
» 20 października 2010, 14:04 #5
Martin: Śmiem wątpić. Taki agent jest tylko dla formalności. O sprawach takich jak odejście czy pozostanie w klubie decyduje sam zawodnik, który agenta w każdym momencie może zwolnić :)
» 21 października 2010, 03:14 #4
Fenek: Rooney się rozbił po tym romansie, tylko że zamiast układać swoje życie to ciągnie je w dół.
» 20 października 2010, 13:59 #3
Ekscelencja: Wygląda na to, że SAF rozpoczyna gre psychologiczną z Roo. Pytanie tylko jak to się skończy?
» 20 października 2010, 16:41 #2
Martin: "To niedojrzałe, ale ludzkie".
Ja również dziękuje za komentarz. Ostatnio przez te dwa dni mam mały mętlik w głowie.. za dużo o Rooneyu jak na jeden raz. Do przedwczoraj właściwie uważałem te wszystkie newsy na temat Wazzy za zwykłe ploty a tutaj takie zaskoczenie. Bardzo zmieniło się moje nastawienie do niego szczególnie po tych wypowiedziach na temat City i braku wielkich transferów - jakby to tylko On był jedyną gwiazdeczką United a cała reszta zwykłymi przeciętniakami. Marzy mi się, żeby tak Wayne przeprosił publicznie klub, wszystkich fanów i podpisał wieloletni kontrakt z United. Po przeczytaniu wywiadu również dostrzegłem, że sir Alex jak to określił "Ekscelencja" rozpoczyna grę psychologiczną i że tak powiem powróciły nadzieje, że sprawa w najbliższym czasie się wyjaśni.. szkoda tych 6 lat Rooneya spędzonych na Old Trafford ...
» 21 października 2010, 03:11 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.