Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Di Matteo: Rozumiem Hargreavesa

» 16 października 2010, 17:07 - Autor: JoJo - źródło: teamtalk.com
Roberto Di Matteo przyznał, że w pełni rozumie determinację Owena Hargreavesa starającego się powrócić do gry po wielomiesięcznej kontuzji.
Di Matteo: Rozumiem Hargreavesa
» Di Matteo wie, przez co przechodzi Owen
Wydawało się, że już w dzisiejszym meczu z WBA Anglik pojawi się na boisku, jednak nic z tych rzeczy. Kontuzja łydki wyeliminowała pomocnika United z gry.

- Mam nadzieję, że Owen wróci do piłki. Był kontuzjowany przez naprawdę długi czas, jednak wydaje się, że już niebawem znów zobaczymy go na boisku.

- Nikt nie chce oglądać piłkarzy kończących swoje kariery z powodu urazów - powiedział boss West Brom.


TAGI


« Poprzedni news
Bezradny Manchester remisuje z West Brom!
Następny news »
Kolejny sponsor podziękował Rooneyowi

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


TevezC: Za zasługi się nie gra... piłkarze na takim poziomie dobrze to wiedzą. Taki Raul... zobacz ile zrobił dla Realu, ale wiedział, że nie nikt za ten cały jego worek bramek nie da grać w pierwszej 11 Realu. Więc zdecydował się odejść.

Tutaj mamy przykład człowieka, który cechuje się ogromną determinacją. Jeżeli uda mu się powrócić do gry na najwyższym poziomie, to będzie to jeden z najwspanialszych powrotów do piłki w historii!!

Ale jeżeli mu nie wyjdzie, to nikt nie będzie miał mu za złe tych pieniędzy wydanych na niego, bo robi co w jego mocy żeby wrócić! :)
» 16 października 2010, 21:43 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.