W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wszystko wskazuje na to, iż podczas sobotniego spotkania z West Brom wreszcie do gry po kontuzji kolana powróci Owen Hargreaves.
» Wszystko wskazuje na to, iż podczas sobotniego spotkania z West Brom do gry po kontuzji kolana powróci Owen Hargreaves. Reprezentant Anglii po raz ostatni w pierwszym składzie zagrał ponad 2 lata temu w meczu z Chelsea.
Reprezentant Anglii po raz ostatni w pierwszym składzie zagrał ponad 2 lata temu w w meczu z Chelsea. Od tamtej pory wskutek ciągle odnawiającej się kontuzji kolana musiał przejść wiele operacji i spędzić mnóstwo czasu na rehabilitacjach.
Wprawdzie 29-letni pomocnik zdołał już raz wyleczyć kontuzję i nawet pojawił się na boisku w ostatniej minucie spotkania z Sunderlandem w zeszłym sezonie to był to tylko chwilowo przejaw optymizmu, gdyż kontuzja Owena po tym spotkaniu się odnowiła.
- Owen powinien zagrać w sobotnim spotkaniu, chociaż przez chwilę, gdyż jest już na to gotowy - wyjawia jego lekarz Richard Steadman w wywiadzie dla BBC Sport.
- Nasz fizjoterapeuta Luke O'Brien współpracował ze sztabem medycznym United co przyspieszyło powrót Hargreavesa do zdrowia. Przeszedł bardzo długą drogę, aby znaleźć się w tym miejscu. Było wiele komplikacji cały czas z jego kolanem, jednak nigdy się nie poddawał.
- Jestem pełen podziwu dla tego chłopaka, jego wola walki jest po prostu niesamowita. Jest w pełni zdrowy. Zasłużył na to, aby otrzymać w sobotę szansę, - zakończył Steadman.
Powrót Owena, może być wielkim wsparciem dla ekipy sir Alexa Fergusona, który sprowadził go na Old Trafford z Bayernu Monachium w 2007 roku.
Anglik był upatrywany jako następca Roya Keane, który przez wiele lat niepodzielnie rządził w środku pola. Niestety wskutek kontuzji musiał te plany odłożyć na ponad dwa lata. Teraz wydaje się, że nic nie stoi mu na przeszkodzie, aby w pełni pokazać swoje umiejętności.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.