Zanim Manchester United zmierzy się z AC Milan, będzie musiał zdobyć trzy punkty w meczu ligowym przeciwko Crystal Palace. Jednak wiadomo, że wszyscy żyją już spotkaniem na San Siro. Pozycja Manchesteru w dalszych fazach LM jest zagrożona po porażce na Old Trafford. Wszystko zależy od potyczki na San Siro.
Na temat dwumeczu wypowiadał się Alan Smith w roli obiektywnego obserwatora. Nie mógł grać w pierwszym spotkaniu z powodu kontuzji kostki, a być może pojawi się na włoskim terenie już za tydzień.
„Milan rozplanował grę, i jeśli mam być szczery, sądzę, że zagrali naprawdę bardzo dobrze,” przyznaje Smith, który jako zastępca w meczu z Portsmouth w drugiej połowie pojawił się na boisku po sześciu tygodniach absencji.
„Doskonale przetrzymywali piłkę, i było nam bardzo trudno złamać ich linię,” dodał. „Ale to jest dwumecz, i nic nie jest stracone. To tak naprawdę dopiero pierwsza połowa. Chcemy pojechać do Milanu i wygrać.”
„Jesteśmy drużyną, która jest razem. Będziemy razem wygrywać trofea, i razem będziemy je przegrywać. Wynik w tamtym meczu tylko dał nam więcej siły. Kiedy twoja duma jest nadwątlona, chcesz powracać, aby walczyć.”
„AC Milan jest drużyną światowej klasy, wiedzieliśmy o tym zanim rozpoczęła się gra. Każdy w klubie przeżywał ten mecz, wszyscy mieli bardzo wysokie oczekiwania i byli bardzo skoncentrowani. Dokładnie w taki sposób musimy podejść do rewanżu.”
„Byłem rozczarowany, nie mogąc brać udziału w meczu. Zawsze chce się grać w wielkich meczach. Tutaj wszyscy grają na najwyższym poziomie i wiadomo, że każdy piłkarz może zrobić coś niesamowitego.”
Defensywa Manchesteru była bardzo stabilna, Czerwone Diabły zachowały 12 czystych kont w 17 meczach, co świadczyło wręcz o wyborności obrońców. Teraz sztuka zakończenia meczu z liczbą 0 przy nazwie drużyny będzie decydującą w rewanżu na San Siro.
„Dawaliśmy temu radę przez cały sezon,” wyjaśnia Smith. „Trafialiśmy czterokrotnie z Arsenalem, wyjechaliśmy do Liverpoolu i wróciliśmy z czystym kontem, 0:0 było też na Stamford Bridge. Nie sądzę, aby to było największym problemem dla nas.”
„Możemy wyruszyć na Milan w dobrych humorach i z pozytywnymi nadziejami. Jak powiedział trener, takie rzeczy były dokonywane wielokrotnie. Jeśli uwierzymy w siebie, jestem pewien, że możemy dokonać tego znowu.”
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.