Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

VDS: Do przerwy mieliśmy dużo szczęścia

» 3 października 2010, 10:36 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Po remisie z Sunderlandem (0:0) w obozie Manchesteru United czuć było spory niedosyt. Kiepska gra w ataku sprawiła, że komplet punktów „Czerwonym Diabłom” na Stadium of Light się nie należał.
VDS: Do przerwy mieliśmy dużo szczęścia
» Edwin van der Sar jest rozczarowany wynikiem meczu z Sunderlandem
– Oczekiwaliśmy takiej gry ze strony Sunderlandu, bo oni wiedzieli, że mieliśmy mecze w niedzielę i w środę – przyznał Edwin van der Sar w rozmowie z MUTV.

– Wiązało się to z licznymi podróżami. Dojazd do Sunderlandu zajął nam w piątek cztery godziny, więc doskonale wiedzieliśmy jak podejdą do tego meczu.

– Mieliśmy szczęście, że do przerwy wciąż było 0:0. W ostatnim kwadransie mieliśmy jedną czy dwie szanse, ale to za mało, aby wygrać mecz. Nasza ofensywa nie zagrała na tyle dobrze, abyśmy zgarnęli komplet punktów.

– Możemy być zadowoleni z czystego konta, drugiego z rzędu po meczu z Valencią. Dziś jednak zgubiliśmy dwa punkty, a w tym sezonie na wyjazdach przydarza się nam to za często.

– Byliśmy zawiedzeni remisem z Boltonem, później było zwycięstwo z Valencią i chcieliśmy zmniejszyć stratę do Chelsea. Teraz możemy tylko trzymać kciuki, aby ich niedzielny mecz z Arsenalem zakończył się remisem.

Sam Edwin po meczu z Sunderlandem nie może mieć sobie nic do zarzucenia. Holender w kilku sytuacjach ratował zespół przed utratą bramki. Już chwilę po pierwszym gwizdku Van der Sar w znakomitym stylu wygrał pojedynek ze Steedem Malbranque’em.

– To była znakomita akcja w jego wykonaniu. Jest bardzo technicznym zawodnikiem. Znam go bardzo dobrze z czasów gry w Fulham. Nigdy nie strzela na ślepo, więc czekałem do samego końca i zablokowałem jego uderzenie – dodaje Edwin.


TAGI


« Poprzedni news
W szatni United pękła rura ściekowa!
Następny news »
Rooney: Jestem tylko człowiekiem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (12)


talir: A widziałeś grę pod wodzą jakiegoś innego trenera? Więc o czym mam z Tobą dyskutować? Ja też Ci powiem, że nikt nie trenował MU lepiej od Fergiego... ale też nikt gorzej.
» 3 października 2010, 14:23 #4
talir: Ferguson: Obrona zagrała fantastycznie
VDS: Mieliśmy SZCZĘŚCIE, że do przerwy wciąż było 0:0.

Edwin mówi do rzeczy, a SAF znów pieprzy głupoty.
» 3 października 2010, 11:22 #3
talir: Co tak mało minusów? Wiecie kiedy SAF zaczął pieprzyć te swoje głupoty? Wtedy jak sprzedaliśmy Ronaldo za 80 mln, sprawozdania finansowe pokazały, że pieniądze poszły na spłatę długów. Ale Alex mówi, że ma te pieniądze... Próbuje nam oczy mamić, a tu są wciąż ludzie dla których jest Bogiem.
Nie będę siedział cicho, to przez niego Keane kończył karierę w Celticu, a nie w MU.
» 3 października 2010, 13:30 #2
talir: garycahill1410
Dziecko oglądałem mecze MU, gdy ty na swoje gówno wołałeś papu, morda w kubeł.
Zresztą twoją opinię, mam głęboko w dupie.
» 3 października 2010, 14:20 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.