Majek: siema, co tam słychać? odszedł ktoś do Barcy po wczorajszym remisie? ;)
Co do meczu to można wysnuć takie same wnioski jak po meczu z Valencią. Czyli wreszcie po powrocie do składu Ferdinanada nasza obrona znów stanowi monolit. Kolejny dobry mecz Rafaela. Wreszcie zaczyna grać z głową...
Natomiast gorzej w ataku. Widać, że Rooney może być w słabszej formie, ale z nim w ataku zawsze lepiej wyglądamy niż bez niego. Dalej brakuje drugiego skrzydłowego. Po kontuzjach Valencii i Giggsa gramy praktycznie jednym skrzydłem. Park jest w beznadziejnej formie, a o klasie Obertana najlepiej świadczy fakt, że Ferguson we wczorajszym meczu wolał wystawić zupełnie nieopierzonego Bebe niż jego. Nasuwa się jeden wniosek: Obertan to był kompletny niewypał Fergusona.
No i jak wspomniałem gramy jednym skrzydłem... no ale jeszcze trzeba dodać, że te jedno skrzydło wraca do swojej starej formy, czyli do bezproduktywności... Nani jak ostatnio mówił, że staje się coraz pewniejszy siebie wczoraj potwierdził swoje słowa... Już jest taką "gwiazdą", że koledzy mu niepotrzebni i może sam wygrywać mecze. Czy kogoś to nie przypomina?
Aha, i dlaczego Nani wykonuje praktycznie wszystkie rzuty wolne zza 16stki? strzelił on kiedyś gola z rzutu wolnego? w ogóle trafił kiedyś w bramkę !? bo ja nie pamiętam...
Podobał mi się za to Anderson. Widać po nim, że rozkręca się z meczu na mecz. Lubi brać na siebie ciężar rozgrywania piłki i chociaż na razie nie wychodzi mu to najlepiej, ale wdać że będzie dobrze. Najbardziej w nim podoba mi się to, że praktycznie nie można odebrać mu piłki ! świetnie się zastawia i gra ciałem prawie tak jak Berbatov.
Fletcher dalej gwiazdorzy i czasem przecenia swoje umiejętności... a Scholes bez błysku, ale solidnie.
Macheda i Hernanez ładnie się rozwijają, ale muszę mieć przy swoim boku kogoś takiego jak Berbatov... z całym szacunkiem dla Owena, ale on chyba też...
No zabrakło wczoraj bramek... trudno... może gdyby Nani chociaż raz podał albo gdyby Baerbatov grał od początku...?
możemy tylko gdybać...
remis... trudno... jedziemy dalej !
Glory Glory Man United !