Darren Fletcher uważa, że Manchester United miał wszystko od doświadczenia po zawodników i świetną taktykę, aby wygrać wczorajsze spotkanie z Valencią w Lidze Mistrzów.
» Fletcher uważa, że spotkanie przebiegło dokładnie tak, jak zaplanował je sir Alex Ferguson.
Mecz ten piłkarze sir Alexa Fergusona rozpoczęli z defensywnym nastawieniem, mając jedynie Dymitara Berbatowa na szpicy. Bułgar próbował, dwoił się i troił, jednak nie dawał rady solidnej obronie Hiszpanów. Dopiero wejście na murawę dwóch młodych napastników, Hernandeza oraz Machedy, ożywiło ofensywę i jedną składną akcją udało się sforsować mury obronne Valencii.
Chicharito, który popisał się strzeleckim instynktem oraz zaliczył swoje pierwsze trafienie w Lidze Mistrzów, zbiera od wczoraj pochwały od wszystkich zawodników oraz trenerów. Nie inaczej jest w przypadku Darrena Fletchera.
- Zebraliśmy już bardzo dużo doświadczenia na europejskich boiskach. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Valencia miała wymarzony początek sezonu. Byli zgrani, ofensywni i przejęli inicjatywę w grze. My jednak wypracowywaliśmy kontrataki - mówił Fletcher.
- Z tempem jakie narzucili w pierwszej części spotkania, wiedzieliśmy, że nie dadzą rady kondycyjnie po przerwie. Menadżer wybrał odpowiedni moment na wprowadzenie świeżych napastników i to pozwoliło nam wygrać mecz.
- W meczach wyjazdowych na arenie europejskiej ważne jest, żeby nie dać zdominować się w linii pomocy. Valencia miała sporo zawodników, którzy atakowali skrzydłami, dlatego upilnowanie tych rejonów boiska było kluczowe. Ważne dla nas było posiadanie dodatkowego piłkarza w środku pola, kontrolowanie piłki, stawianie oporu i pokonanie rywali. Taki był plan. Chcieliśmy uderzyć szybko po przerwie, wypuszczaliśmy czterech zawodników do przodu przy każdej okazji staraliśmy się jak najdłużej utrzymywać przy piłce.
- To był zgrany występ całej drużyny, od napastników poprzez pomoc do obrony. Każdy włożył w to spotkanie dużo pracy, skupiał się taktycznie oraz koncentrował przez cały mecz. Jeżeli straci się koncentrację w meczu wyjazdowym przeciwko utalentowanej ekipie, jaką jest Valencia, od razu zostaje się ukaranym. Nawet gdy robiło się ciężko, a wszyscy byli już zmęczeni, poziom skupienia był nadal bardzo wysoki.
- Na koniec Nani i Kiko odwalili kawał fantastycznej roboty. Macheda pokazał świetne wyczucie gry, gdy miał okazję do czystego strzału, a niespodziewanie podał do Hernandeza, który spuścił głowę i wspaniale wykończył akcję. Pokazał, że będzie świetnym zawodnikiem Manchesteru United. Ciągle przyzwyczaja się do naszego stylu gry, ale ciągle jest bardzo młody i na pewno będzie wielkim talentem.
- Jesteśmy w dobrej pozycji. Byliśmy trochę rozczarowani remisem z Rangersami, lecz powrót z trzema punktami z wyjazdu stawia nas na szczycie tabeli grupowej i wiemy, że celem jest 10 punktów, tak więc dajemy sobie rady całkiem dobrze - zakończył Fletcher.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.