Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

LM: Valencia CF - Manchester United 0:1

» 29 września 2010, 22:40 - Autor: rogi - źródło: DevilPage.pl
Skromne zwycięstwo nad Valencią zagwarantował Manchesterowi United duet rezerwowych napastników - Javier Hernandez oraz Federico Macheda. Ten drugi zaraz po wejściu na boisko rozpoczął zwycięską akcję, którą wykończył młody Meksykanin.
LM: Valencia CF - Manchester United 0:1
» Młody Chicharito strzelił jedyną bramkę na Estadio Mestalla i dał Czerwonym Diabłom trzy punkty w 2. kolejce Ligi Mistrzów. Zwycięską akcję przeprowadziła dwójka rezerwowych - Macheda i Hernandez.
Kto był najlepszym zawodnikiem meczu z Valencią?
Pod nieobecność Rooney’a Ferguson zdecydował się zagrać znanym głównie z zeszłego sezonu ustawieniem 4-5-1 z wysuniętym Berbatowem osamotnionym w ataku. W środku pola na boisko wyszło trio Fletcher – Carrick – Anderson, a na ławce rezerwowych zasiadła aż trójka napastników: Owen, Chicharito i Macheda.

Od początku spotkania odważnie atakowała Valencia lecz duże skupienie widać było zarówno na twarzach jak i w grze stoperów Manchesteru United. Ekipa z Anglii powoli, aczkolwiek konsekwentnie przez pierwsze dziesięć minut musiała dochodzić do głosu.

W 17. minucie gospodarze powinni byli objąć prowadzenie po strzale Soldado. Źle do pozornie niegroźnej wrzutki wyszedł van der Sar i minął się z piłką na piątym metrze. Zupełnie nie spodziewał się takiej sytuacji napastnik Valencii i tylko instynktownie dostawił głowę, nie trafiając jednak w bramkę.

Przez kolejnych dziesięć minut nie działo się na Mestalla nic ciekawego, oba zespoły skutecznie przeszkadzały sobie w środku pola, jednak gdy Nietoperze ruszały z kontratakiem, w szeregach defensywnych United widać było narastający niepokój.

Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy zdecydowaną przewagę uzyskała Valencia, ale nawet mimo większego posiadania piłki i przestrzeni do gry, pole karne Czerwonych Diabłów nadal było twierdzą nie do zdobycia.

W 43. minucie oglądaliśmy najpiękniejszy strzał pierwszych 45 minut, oraz świetną paradę van der Sara. Z woleja uderzał Dominguez, jak się później okazało po gwizdku sędziego – chwilę wcześniej w ataku Carricka faulował Mata.

Po rozpoczęciu drugiej połowy podopieczni sir Alexa Fergusona ruszyli do ataku, jednak ani Naniemu, ani Rafaelowi nie udało się skutecznie wrzucić piłki w pole karne. W 48. minucie dobrze z kontrą udało wyjść się gospodarzom, a w polu karnym na bardzo dobry strzał lewą nogą pozwolił sobie Pablo Hernandez. Hiszpan chybił o zaledwie kilka centymetrów.

Groźne uderzenie Valencii podrażniło gości, czego wyrazem miały być akcje Carricka i Andersona. W 56. minucie zdecydowanie najgroźniejszą akcję meczu przeprowadził samotnie Berba. Mocne zagranie z własnej połowy Bułgarowi posłał Vidic. Dimitar bardzo niepozornie, wręcz niezdarnie przyjął piłkę, jak się okazało – dość skutecznie aby ograć obrońcę. Pognał z futbolówką w pole karne, gdzie jego strzał po ziemi zatrzymał dopiero skracający kąt bramkarz. Był to pierwszy strzał United w światło bramki.

W odpowiedzi na świetną akcję byłego gracza Tottenhamu, gospodarze w 63. minucie znaleźli się przed polem karnym Manchesteru. W pewnym momencie piłka dotarła do niepilnowanego w szesnastce Hernandeza, do którego dosłownie w ostatniej chwili zdążył Nani i zablokował strzał Hiszpana.

Dwadzieścia minut przed końcem spotkania przyjezdni przy konstruowaniu ataków wyglądali na zmęczonych. Zamiast żywo wymieniać się piłką uciekali w niepotrzebne zwody. Ogólnie, w perspektywie całego meczu, bardzo dobrze współpracowali ze sobą stoperzy United. Kilkukrotnie znakomicie interweniowali zarówno Vidic jak i Ferdinand.

Ofensywnym zawodnikom Valencji trzeba przyznać umiejętność zachowania się w polu karnym gości, gdzie niejednokrotnie tylko kilka centymetrów brakowało Soldadowi czy też Harnandezowi, aby dojść do dośrodkowania.

W 78. minucie na boisko w miejscu Andersona pojawił się Chicharito, który pięć minut później trafił w słupek. Wrzutka Naniego przeszła wszystkich obecnych przed bramką, a zamykający akcję Hernandez ofiarnie wślizgiem uderzył piłką w słupek.

To nie był koniec zamieszania, jakiego narobił Meksykanin swoim pojawieniem się na boisku. Chwilę później, gdy Macheda zmienił Berbatowa, młody Włoch dograł piłkę na szesnasty metr do Hernandeza. Ten szybko minął dwóch obrońców i uderzył po ziemi w narożnik bramki Cesara.

Valencia, której na wyrównanie zostało sześć minut żywiołowo ruszyła do ataku. Obrona gości wyciągnęła jednak wnioski z głupio straconych bramek w meczach z Fulham i Evertonem i nie dała już sobie strzelić bramki.

Valencia: Cesar, Maduro, Navarro, Mathieu, Miguel, Albelda (Topal 86), Pablo, Facundo Costa (Fernandes 74), Dominguez (Aduriz 59), Soldado, Mata

Manchester United: Van der Sar, Evra, Ferdinand, Vidic, Rafael Da Silva (O'Shea 90+2), Anderson (Hernandez 77), Park Ji-Sung, Carrick, Nani, Fletcher, Berbatow (Macheda 85)


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United nie jest faworytem
Następny news »
Ferguson zachwycony kompletem punktów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (262)


PrzemekMANUTD: Droga redakcjo ! Co się dzieje z typerem , dlaczego nie było jeszcze podsumowania kolejki . Przecież zaraz sobota i nowe mecze do obstawiania muszą być . Pozdro
» 30 września 2010, 20:11 #66
barnaba1987: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.09.2010 20:12

To zalezy Maciek, co rozumiesz pod pojeciem "udana akcja"?
» 30 września 2010, 20:10 #65
barnaba1987: ...wiesz Maciek, bo dla mnie "udana akcja" to taka po ktorej pada bramka. I tak sie sklada ze Berbatov nie bral udzialo w takiej akcji. Udalo sie taka zrobic dopiero gdy zszedl z boiska :)
A Nani byl autorem takiej akcji. To Nani mial wplyw na wynik nie Berbatow.
Co nie znaczy ze bulgarski gral zle, jeden i drugi pokazal niezla pilke. Widzisz Maciek twoja bulgarska milosc nie zawsze musi byc the best. Chociaz zdaje sobie sprawe ze w twojej glowie wyglada to inaczej nie trawie gdy probujesz narzucic swoje zdanie innym Maciek.
» 30 września 2010, 20:55 #64
Cinz: Ja sie zastanawiałem jak ten mecz oglądałem czy to jest ten ManUtd czy mecz jakiejs wiejskiej ligi okręgowej. Mecz straszliwie nudy, MU grali bez większego zapału. Nie wiem czy im sie nie chciało czy to kamuflaż i taka była taktyka żeby sie nie narobić a wygrać. Co na pewno to już obrona pewniejsza z Rio i Vidą choć momentami cisnienie poszło na 200 po akcjach Valenci. Po wejsciu Chickarito a Machedy mecz troche odżył. Na MOTM-a jak dla mnie zagrał Nani.
» 30 września 2010, 16:01 #63
Cinz: Dobrze tylko to, że mecz nazwałem nudnym co zreszta nie zmienia faktu iz takim był ale to nie znaczy, że nie jestem zadowolony bo reasumujac te 3 punkty najwazniejsze.

p.s. nie "nowicjusz" w Fifie tylko gram na TOP PLAYER w PES-ie ;p
pzdr :)
» 30 września 2010, 17:47 #62
WigdorDevil: Nareszcie dobrze obrona zagrała . Anderson , Rafael , Nani i duet napastników wprowadzonych pod koniec to chyba byli najlepsi zawodnicy w tym meczu.Niepokoi mnie dużo błedow indywidualnych i duzo strat. Teraz trzeba poprawic koncentracje w środku pola. Owen , Berbatov i Chicharito sa w formie wiec mozna sie pokusic o zestawienie dowolnej dwójki napastników na mecz z Sunderlandem. Najgorzej to Park zagrał, Fletcher duzo strat tak samo jak Carrick , Evra niewidoczny za bardzo , Berbatov tez za duzo nie zdzialal.
» 30 września 2010, 15:31 #61
Majek: No mecz bardzo ciekawy pod względem taktycznym...

wreszcie zagraliśmy solidnie w obronie, a nawet można powiedzieć, że świetnie... Wystarczy, że na środku gra Rio i Vidić i wszystkie problemy z obroną znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a to raczej źle świadczy o formie Evansa... Poza tym Rafael mnie pozytywnie zaskoczył... widać, że dłuższe odstawienie od składu bardzo mu pomogło, bo zszedł troszkę na ziemie i stał się odpowiedzialniejszy - oby tak dalej...

Kolejny świetny mecz Naniego, który chyba wyrasta nam na lidera... także Anderson wywarł na mnie pozytywne wrażenie zwłaszcza, że miał dłuższy rozbrat z piłką z powodu kontuzji... Carrick i Berbatov szaro wypadli...

Natomiast chciałbym się skupić przede wszystkim na Darrenie Fletcherze. zupełnie nie wiem co się dzieje z tym chłopakiem. Zrobił się jakiś zbyt pewny siebie, a co za tym idzie bardzo nieodpowiedzialny... Jakby zbytnio ufał swym umiejętnościom... bardzo ryzykowne podania bądź pojedynki z piłkarzami Valencii w miejscach gdzie nie wolno tego robić... No i co najważniejsze - Już nie biega tyle co kiedyś, jakoś brakuje mu tego zaangażowania, za które go ceniliśmy w poprzednich sezonach... nie wiem czym jest to spowodowane... ostatnio więcej na boisku używa języka niż kończyn...

Czy jest możliwe, że tak doświadczony zawodnik mógł zachłysnąć się zaufaniem, którym obdarzył go Ferguson? czy w tym wieku może sodówka do głowy odbić?

Co do Parka to zawsze go broniłem, ale ostatnio jest na prawdę w bardzo słabej formie. A to co pokazał wczoraj to kompletnie nieporozumienie. Był zupełnie bezużyteczny... tylko problem w tym, że Ferguson nie miał kogo za niego wpuścić... a z tym Obertan to proszę was, nie rozśmieszajcie mnie ;)


van der sar i Evra jak zawsze, czyli na swoim równym i dobrym poziomie.

Macheda znów pokazał, że świetnie się porusza po boisku i zasługuje na częstsze występy... a Henandez znalazł się w odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu i świetnie wykończył...

pozdrawiam
» 30 września 2010, 15:10 #60
oldtrafford: Brawo za wygrany mecz postawa Manchesteru United zasługuje na wielkie brawa solidny występ w obronie Ferdinanda Vidicia i Evry dobra gra Van Der Sara i do tego dochodzi pomoc i mocny atak mimo iż Bebatov nie strzelił bramki w tym spotkaniu to i tak jego gra zasługuje na wielkie brawa no i rewelacyjny Hernandez tak trzymać
» 30 września 2010, 15:09 #59
pilsudczyk: To był mecz jednej akcji przy której najbardziej trzeba pochwalić Machedę za przytomne zachowanie i podanie do Hernandeza. Chicharito trzeba pochwalić za bramkę, Naniego i Andersona za podania, strzały i serce włożone w grę. A reszta? Jeżeli Lil pisze, że nie ma na świecie lepszej pary stoperów niż Rio i Vidic to niech sobie jeszcze raz obejrzy mecz. Cud, że Valencia nie strzeliła nam co najmniej dwóch bramek. Reszta piłkarzy grała słabo. Zespół ogólnie nie miał pomysłu na grę i gdyby nie bramka to ten mecz byłby remisem w kiepskim stylu.
Ave Piłsudski!
» 30 września 2010, 13:08 #58
wDz: Nie no zniszczyłeś mnie tym nie mogłem z beki przez pół godziny
Co ty masz w bani ja się Ciebie pytam ?
» 30 września 2010, 17:14 #57
Wielbicielka: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.10.2010 08:22

Hehe...ale widać nie wszyscy mają poczucie humoru:) 9 munusów...jak sobie z tym poradzisz Biedaku??:p
» 1 października 2010, 08:21 #56
Klimaa: Co mógł zrobić osamotniony Berbatov, Park zupełnie niewidoczny (jak zwykle) tylko Nani w jakiś sposób próbował pomóc Bułgarowi. Do tego mieliśmy ogromne szczęście że nam Valencia nie strzeliła kilku bramek. Dopiero młody Hernandez i Macheda ożywili przód i udało się nam wygrać. Nie zasłużyliśmy, kolejny słaby mecz na wyjeździe. Ferguson może mówić o szczęściu, ale czasem szczęście musi sprzyjać.
» 30 września 2010, 12:08 #55
sk8bob: Jak na moje to do momentu wpuszczenia Chicharito oraz Machedy graliśmy bez napastnika... Berba starał sie cos zrobić na początku meczu ale później ewidentnie odechciało mu sie i przy kazdej stracie piłki gestykulował i miał pretensje tylko nie wiadomo czy do siebie czy do kolegów. Od ok 30min myślałem sobie ,, SAF musi wpuścić albo Owena albo Chicharito i w 50% miałem racje ;p

Mecz ogólnie słaby i mimo to ze cieszy wygrana United to grali poniżej normy i to martwi ;/ Trzeba coś z tym zrobić bo w LM bedzie coraz ciężej a odpaść tak szybko to wstyd
» 30 września 2010, 11:47 #54
ziomboy777: a moim zdaniem zagralismy bardzo slabo! pilkarze smecili sie po boisku , nie bylo zadnego ruchu z przodu.... carrick slaby jak barszcz , fletcher wielokrotnie nie umial pilki przyjac , anderson wolny jak zolw.... jedynie nani z berbatovem cos probowali szarpac z przodu! szczescie ze wygralismy 1:0 ale to zasluga SAFa ze wpuscil młoda krew na boisko . Wygrana cieszy ale styl bynajmniej .
» 30 września 2010, 11:31 #53
masrzisz: trzeba wziac pod uwage ze zdobylismy3 punkty okrojonym skladem na bardzo trudnym terenie na ktorym nigdy wczesniej nie wygralismy ! ! a Valencia jest przeciez liderem Primera Division takze wydaje mi sie ze jest sie z czego cieszyc :) spotkanie nie stalo na najwyzszym poziomie ale waazne sa 3 punkty i w koncu w obronie na 0 widac ze wrocil Ferdek :)
» 30 września 2010, 10:49 #52
mrk: szkoda ze saf nie daje szansy obertanowi mam wrazenie ze spisywal by sie lepiej niz park, z drugiej strony koszulki we francji nie rozchadza sie tak jak w azji;)
» 30 września 2010, 10:32 #51
Caspa: VDS - 7
Evra- 6
Rio-7
Vida-6.5
Rafael- 7
Park- 4
Carrick- 5,5
Anderson- 5
Fletcher- 6
Nani- 7,5
Berbatov- 6
Hernandez- 7
» 30 września 2010, 10:28 #50
DevilsPoland: Masz świętą rację ;) dla niektórych kibiców liczy się jak się wygra 5-6-0 albo styl gry ludzie zapamietajcie że jak wygrasz 1-0 to masz 3 punkty to samo jest jak wygrasz 6-0 też masz 3 punkty. Desstin masz rację to nie w United jest "pokaz mody" hehe fajnie to ująłeś. My jesteśmy drużyną wczoraj to pokazaliśmy że ci rezerwowi to bardzo dobrzy piłkarze. A tu na devilpage to naprawdę są dzieci neostrady. Pozdrawiam Desstina i innych prawdziwych fanów United ;) Glory Glory Manchester United ;D
» 30 września 2010, 08:44 #49
trikos: Obertan za słaby ? mysle ze spokojnie dalby rade 3-4 mecze mu daje po 45 minut i udowonilby swoja przydatnosc ale coz z tego jak ferguson foli wystawic wolnego i ostatnio w slabej formie Parka mysle ze takie ustawienie ladnie by sie spisywalo
CARRICK
FLETCHER ANDERSON
NANI OBERTAN
BERBA
» 30 września 2010, 08:24 #48
DevilsPoland: Właśnie Obertan nie jest słaby. Czy ktoś z was oglądał go przed przybyciem jego do Manchesteru United? bo ja oglądałem i fascynowałem się jego grą to naprawdę bardzo dobry piłkarz.
» 30 września 2010, 08:38 #47
talir: Carrick i Park to tragedia. Odstają wyraźnie od poziomu drużyny.
» 30 września 2010, 08:16 #46
DevilsPoland: Anderson może nie zagrał najlepiej ale też nie najgorzej widać było po nim że chce ale nie wszystko mu wychodziło. On jest po kontuzji więc krytykować go nie będę bo to naprawdę dobry piłkarz. Co do Rafaela to ja jestem zachwycony tym co właśnie on pokazał w obronie był bez błędny widać że zasługuje on na miejsce w pierwszym składzie United.
» 30 września 2010, 08:49 #45
siwy1602: Ja się zgadzam z twoja ocena. Mnie troche zawiódł Fletcher , gdy gra w parze z schoolsem to posyla podobne podania na skrzydla jak jego starzszy kolega z drużyny.Wlasnie tego mi najbardziej brakowało. No i te rajdy Naniego całkowicie nie udane, a o akcjach parka nawet niewspomne. Wspomnialeś o padaniach andersona , ze sa wziete z 3ligi ,ale podania wiekszosci zawodników byly właśnie takie. Dobrze, ze mamy zaplecze drużyny z tak dobrymi juniorami, bo niewiem jak by sie skonczyl ten sezon:)

A tak wgl to rozczarowalo mnie to , ze owen nie zagral w pierwszym skladzie, a przecierz prezentuje dobra forme.Mam nadzieje, ze owen zagra w meczu z sunderlandem
» 30 września 2010, 07:18 #44
zubrosy: co do obrońców wyprowadzających piłkę z właśnej połowy, smaling przypomina mi trochę pique i jest nadzieja że pójdzie w tą stronę ofensywnego środkowego obróncy.

oczywiście vidic i rio w defynsywie całkiem pokaźnie. niestety evra jeszcze nie może odnaleźć formy i widziałbym na dwóch flankach bliźniaków, bo rafael jakby jeszcze trochę oduczył się "koszenie równo z ziemią" to będzie świetnym obróńco skrzydlówym a bratu brakuje ogranie i do niego by dołączył.


pomoc: pomoc była jak ten wczorajszy mecz - NIEWYRAŹNA, nani szarpał ale lepiej szło mu wczoraj w obronie niż w ataku,fletcher bez przeboju caricka zobaczyłem dopiero po 30 minutach, a parka w ogóle nie chciałbym widzieć. tak słabego zawodnika dawno nie widziałem w kadrze meczowej (z całym szacunkiem obertan jak nie jest lepsszy to przynajmniej młodszy)

atak: krytycy berbe znów chwilowo mają pożywkę, co akurat nie jest zasadne gdyż po pierwsze berne NIE MOŻE grać jako jedyny napastnik, gdyż jego styl jest taki "asystowy" on piłkę przyjmuje przytrzymuje, często schodzi do środka w tych wszystkich wariantach musi być ten drugi który skorzysta na grze berby !! a pomimo tego raz ładnie się urwał tylko niestety krótki nie wszedł.

znów można SAFie przyznać rację że wprowadza odpowiednich zawodników ( komentator polsatu nie mógł się nadziwić dlaczego owen nie wszedł) no my teraz wiemy, dwójkowa akcja rezerwowych dała nam upragnione zwycięstwo na wyjeździe ( tego meczu z drużyną na S nie liczę) a Javier mógł nawet więcej ustrzelić, pozdrawiam
» 30 września 2010, 08:28 #43
DevilsPoland: No tak masz rację Nani nie zagrał na miano MOTM ;) Dla mnie albo Javier Hernandez zasłużył na to albo Rafael który był w fantastycznej formie;D Park zagrał słabo podobnie jak Carrick i Fletcher. Już jak zaczął się mecz myślę se a czemu nie dał pograć Gibsonowi zamiast Carricka? Gibson umie przynajmniej ładnie walnąć z przed 16stki. I podobnie jak ty uważam że to właśnie Berba był najlepszym piłkarzem w ofensywie od strony United ;D Nie miał piłek i dlatego nic nie strzelił. Brakło Scholesa a nawet Roo bo on też umie fajną piłkę zagrać. Ale zwycięzców się nie sądzi więc pozdro dla wszystkich ;D
» 30 września 2010, 08:58 #42
barnaba1987: wiadomo enzo... MOtM to oczywiscie Berbatov
» 30 września 2010, 18:18 #41
rownykrzys: Fletcher i Carrick zagrali kompletne dno. Szkoda ich oceniać
» 30 września 2010, 06:17 #40
braku: Co ty pieprzysz moze gra byla nudna ale tylko z tego wzgledu ze bylo scisle krycie, zawodnicy nie odstepowali na krok a pozatym taki byl plan od poczatku , w koncu wyszli takim ustawieniem a nie innym . Rozumiem ciebie ze lubisz mecze typu np. ostatni w puchaze co bylo 5-2 tam mieli sporo miejsca na rozgrywanie i tym sposobem mieli pomysl na gre .
» 30 września 2010, 00:25 #39
Samuelikson: Brakuje Scholesa albo Giggsa, kogoś kto nietuzinkowo zagrywa i wprowadza niespodziewnymi podaniami chaos w obronie przeciwnika.
I moim zdaniem środek pola słabo, ale wiadomo że Carrick i Anderson wracają dopiero do formy. Carrick zaliczył kilka ładnych przechwytów i kilka groźnych akcji zablokował ale nasi forumowi znawcy oceniają wszystkich jedynie po strzelonych golach i trickach, a kogoś kto docenia Fletcha albo Carricka można znaleźć jedynie z latarką :P Anderson wprowadza coś ciekawego do gry, jakiś polot i fantazje, zabrakło trochę jego rajdów z tamtego sezonu, choćby nieudanych ale mecz nie wydawałby się taki nudny :P

A berba... Jak ktoś niżej napisał, potrzebuje dograń i piłek. Napastnik ma wykańczać nie wypracowywać więc każdy kto krytykuję już Berbę niech obejrzy sobie mecz jeszcze raz.

Żal mi ludzi, którzy argumentują: zrób to lepiej, albo nie krytykuj bo Ty tak nie potrafisz... Ku..wa! Nie jesteśmy piłkarzami, a forum od początku swego istnienia czyli od ponad 2000 lat służy do? No? Dyskusji!
» 29 września 2010, 23:47 #38
djgodzilla: wynik lepszy niz gra, kreatywny pomocnik potrzebny bo stwierdze smialo ze oprocz scholsa nie mamy takiego, chyba ze anderson sie przebudzi
» 29 września 2010, 23:42 #37
Mikez: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.09.2010 23:39

A kogo obchodzi co Ciebie przekonuje? Lepiej się martw o swoją Chelsea, bo pierwszy lepszy rywal w sezonie i od razu porażka. I to po beznadziejnej grze. Cieszcie się dalej, że tłuczecie ekipy z dołu tabeli, ciekawe czy to Wam wystarczy.

Wróć! Drugi lepszy rywal i druga porażka, bo przecież już dostaliście od United w Community Shield.
» 29 września 2010, 23:38 #36
kckMU: Wygrane LM: 0
Wygrane PL: 4

Ale przecież Chelsea zawsze gra świetnie, nigdy nie traci punktów, bramek, a w europie nie ma sobie równych, kolejny sezonowiec przeszedł do Chelsea, ten klub liczy się w cokolwiek dopiero od 6-7 lat, bo przyszedł rosyjski śniegomiliarder, w Anglii zawsze rządzą Liverpool i United, zapamiętaj to sobie bez mózgu,

PS: Pewnie Shogun odzwierciedla twój wygląd :D
» 29 września 2010, 23:38 #35
Martin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.09.2010 01:00

Park ostatnimi czasy strasznie zamula ... Dlaczego nie może grać tak jak to robił w barwach PSV Eindhoven ...
» 30 września 2010, 00:58 #34
Martin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.09.2010 01:03

kckMU - mocne :D dodałbym jeszcze do tej spółki Arsenal bo w przeciwieństwie do Chelsea ten klub potrafił grać we wcześniejszych latach i mimo, że dla mnie liczy się tylko United to bardzo szanuje te dwa kluby (Liverpool, Arsenal). A Chelsea? Powiem krótko: Wygrane LM: 0 Wygrane PL: 4 hehehe ;)

Edit:

To miała być odpowiedź do postu Shogun91. Nie mam pojęcia, dlaczego już drugi raz przypisało mi ją do postu powyżej ;/
» 30 września 2010, 01:01 #33
barnaba1987: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.09.2010 18:30

wy nie musicie rozdawac prezentow! Jeszcze pare klubikow takich jak city was rozpyka i tytul macie z glowy :) Trzeba byc uposledzonym by po wygraniu paru meczy z miernymi beniaminkami myslec ze sie ma PL na wyciagniecie reki. City was zweryfikowalo, teraz bedzie tylko gorzej :)
» 30 września 2010, 18:26 #32
kckMU: "Anderson tak sobie"

Myśl, wrócił dopiero po kontuzji, 1 mecz w podstawowym składzie (nie licząc słabego rywala w CC) od razu ważny mecz w LM, świetny przegląd pola, widać go było na całym boisku, lekkość w grze, ogólnie bardzo dobrze Andek zagrał
» 29 września 2010, 23:33 #31
wojak90: kckMU jak ktoś ma inne zdanie na temat meczu Andersona od Ciebie to już nie myśli? ciekawe... Dla mnie zagrał słaby mecz, ale to pewnie dlatego że cała pomoc grała bezbarwnie, za wyjątkiem skrzydła Naniego
» 29 września 2010, 23:40 #30
kckMU: Nie no ogólnie szanuje zdanie każdego, ale jak byś wyszedł na boisko po długiej kontuzji w tak ważnym meczu, zagrał naprawdę bez zastrzeżeń i w sumie na najwyższym poziomie, biegał rozgrywał, czasami pokazywał się w polu karnym, a po meczu ktoś Ci mówi - zagrałeś średnio...
» 29 września 2010, 23:44 #29
Martin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.09.2010 23:23

Tak czytam i jedyne co mi nachodzi na myśl - żałośni jesteście (Ci co piszą, że Berbatov wraca do "formy" z poprzedniego sezonu). Nic się nie znacie na piłce... Z Liverpoolem Berba zaliczył hattricka, dlaczego? Bo otrzymywał świetne dośrodkowania. Przypominam, że dwie bramki z główki + jedna przewrotka a dzisiaj? Nie widziałem, żeby Bułgar otrzymał choć jedno dokładne dośrodkowanie.. mało tego, w środku pola mieliśmy trzech właściwie defensywnych lub typowo środkowych pomocników. Nie było tego, który mógł to pociągnąć jak choćby Scholes dlatego nasze "ataki" ograniczały się do skrzydeł gdzie z kolei Park i Nani zbyt wiele dziś nie pokazywali i Wy mi piszecie, że Berbatov ostatnio miał po prostu przebłyski? Berba to światowej klasy napastnik ale to lis pola karnego, On potrzebuje świetnego dogrania na co dziś niestety nie mógł liczyć. Szkoda tylko, że jak w następnych tygodniach znów strzeli coś w lidze będziecie go wychwalać jak nie wiem co i tylko po to by za jakiś czas znów skrytykować jego występ. Jeżeli chodzi o spotkanie prawdę mówiąc miałem nadzieję, że zagramy 4-4-2 już od początku drugiej połowy ale i tak jestem zadowolony. Na bardzo trudnym terenie prawdopodobnie w najtrudniejszym meczu tej grupy przy wielu kontuzjach zdobyliśmy 3 pkt. Brawo Fergie, dziękuje Macheda, Chicharito !
» 29 września 2010, 23:20 #28
Sorata: Akurat krytyka/pochwały to normalna rzecz. Ja natomiast nie rozumiem właśnie tego, że ludzie od razu piszą o tym "wracaniu do dawnej formy" - tu nie chodzi o jego formę, tylko po prostu to nie jest zawodnik do 4-3-3... on musi mieć kogoś obok siebie (Roo/Owen/Hernandez, może Macheda)... to jest powód dlaczego zagrał tak a nie inaczej - zauważcie, mecz z L'poolem - 4-4-2 - Berba gole, mecz z Chelsea (tarcza) - 4-4-2, Berba gole... a teraz było 4-3-3, i nie ma goli, zeszły sezon 4-3-3, malutko goli Berby.
» 29 września 2010, 23:30 #27
Alpinek: Czego się spodziewaliście po Andersonie i Carricku?, Jak zobaczyłem ich w pomocy razem z Parkiem wiedziałem doskonale jak będzie wyglądać gra United.
Valencia powinna wygrać ten mecz, jak nie potrafili wygrać u siebie z tak dysponowana drużyną United to nie wróże im nic dobrego.
United zacznie w końcu grać na swoim normalnym poziomie.
» 29 września 2010, 23:13 #26
Biczys: hmm moim zdaniem to tak: mecz żenujący... dużo niedokładności ze strony United.. Rozumie ze ciezki teren itp ale patrzac na nasza pomoc w dzisiejszym meczu to drugim okiem spogladalem na barek i chcialem sie napic.. Fletcher w dzisiejszym meczu cien Fletcha z poprzedniego sezonu.. Carrick jak to Carrick norma.. Jedynie z srodka troche podobala mi sie gra Andersona. Widac ze staral sie. Ale nie rozumie jednej zmiany. Dlaczego Anderson a nie Park ? co do Parka w dzisiejszym meczu to oszczedze sobie slow. Ale mimo wszystko cieszy wygrana. Jestesmy liderami grupy i oby tak do konca.. a teraz przed nami ciezki mecz z Sunderlandem. Paul WROC!
» 29 września 2010, 23:08 #25
RobvanKlu5i: Oceny w porzadku, jednak Nani przynajmniej powinien dostac 6,5
Vidic troszke wyzej tak na 6 bo oprocz swoich "grzeszkow" w miare poprawnie, ale obrona na zero z tyłu i to sie liczy.

Ocena gry zespolu - 2,5/3
» 29 września 2010, 23:21 #24
RobvanKlu5i: Tu nie ma sie z czego cieszyć...
Gra fatalna, gdzie ten Manchester z najlepszych lat??
Park - komedia...facet zamiast pociągnąć akcję swoją lewą stroną to za każdym razem schodził do środka, po czym nie radził sobie z zawodnikiem Valencii i wycofywał do tyłu piłke...i to ma być klucz do pięknej gry??

O Carricku nawet sie nie chce wypowiadać, bo jak zobaczyłem w II połowie w jednej z akcji jak Soldado go okiwał a ten stanął w miejscu i nie raczył się wrócić i walczyć o piłkę, to ciśnienie mi chyba skoczyło do 230....
» 29 września 2010, 23:06 #23
Sorata: Bdb mecz Andersona... nie spodziewałem się po tych jego kontuzjach, aby dużo zrobił - ale zadziwił mnie ;). Hernandez genialnie zagrał... 2x bardzo dobrze doszedł do piłki - 1 raz - słupek, 2 raz - gol ;). Macheda dobry mecz, Berba bardzo dobry - ciągnął tą grę do przodu, Rafael też świetny mecz - zarówno w defensywie jak i ofensywie pracował. Najgorzej zdecydowanie Park, potem chyba Carrick ;).
» 29 września 2010, 23:05 #22
grandes: Fletcher oceniam go na 2 !! nie pamiętam akcji w której dotykając piłki nie straciłby piłki..... a te jego straty prowokowały groźne sytuacje !! szczególnie pierwsza połowa. FATALNIE !!

Darren OGARNIJ !! przecież potrafisz grać
» 29 września 2010, 23:04 #21
DevilsPoland: Brawo United ;) brawo Javier ładna bramka ;)
» 29 września 2010, 23:00 #20
masrzisz: dokladnie Anderson zagral dzisiaj bardzo przyzwoicie jak na tak dluga przerwe zagral pare fajnych pilek na dojscie ale niestety park pare raze za pozno zaczail baze i wszystko poszlo na marne ;/
» 29 września 2010, 23:00 #19
grandes: Fletcher: Aktywny w rozgrywaniu piłki oraz w defensywie - 6.5

Oglądałeś mecz ?? Fletcher najgorszy na boisku no chyba ze "aktywność" rozumiesz przez stratę piłek

Grać chciało się tylko Naniemu , no i zmiennikom
» 29 września 2010, 23:09 #18
PauloKuhan: ale czy park to wogole jest skrzydlowy nie jest szybki drybling slaby czy na takiej pozycji gral w psv? wydaje mi sie ze widzialem go wsrodku pola o ile dobrze pamietam ,to moze dac mu szanse gry w srodku bo carrick i fleczer zamulaja
» 29 września 2010, 23:00 #17
sssexton90: No mieliśmy trochę szczęścia...chłopaki wynagrodzili nam te wpadki z PL. Meczyk był bardzo zacięty i nie zgodzę się, że był byle jaki bo pod względem taktycznym zagraliśmy bardzo dobrze. Zagraliśmy byle nie przegrać, pewnie w obronie i obiektywnie patrząc sprawiedliwy byłby remis. Na szczęście los dał nam zwycięstwo. Bardzo dobrze bo irytował mnie ten dupek Mata i Soldado. Bardzo cwaniakowali i często faulowali. Co do zmian to ciekawy jestem czemu nie wszedł Gibson za Fletchera.

moje oceny po meczowe:

VDS - 7
Evra- 6
Rio- 8
Vida-8
Rafael- 7
Park- 5
Carrick- 5
Anderson- 6
Fletcher- 5
Nani- 7,5
Berbatov- 6
Hernandez- 7
Macheda- (brak oceny bo za mało grał, ale ładna asysta)
» 29 września 2010, 22:55 #16
PauloKuhan: niema co z flecherem i carrick to dalego nie zajdziemy oni nie sa wogole kreatywni podawac do tylu to za malo i na dodatek strasznie sa wolni trzeba kupic jakiegos rozgrywajacego i skrzydlowego bo park sie juz wypalil
» 29 września 2010, 22:54 #15
s2pac: Obertan za Parka!
» 29 września 2010, 22:53 #14
manutdfan92: Mecz w naszym wykonaniu przeciętny jeśli chodzi o ofensywę, ale w defensywie bez zarzutów. W końcu zobaczyłem naszą najlepszą linię obrony od pierwszej minuty. Dobre zmiany, ładny gol, 3 pkt i to się liczy najbardziej.
» 29 września 2010, 22:50 #13
Wielbicielka: Szczerze to w 2 połowie modliłam aby mecz skończył się jak najszybciej..remisem. Jak dla mnie beznadziejne ustawienie. Nie mogłam się juz doczekac aż wejdzie drugi napastnik. No i wszedł:):) Brawo Chicharito i Macheda!
» 29 września 2010, 22:50 #12
Wielbicielka: Carrick słabo, Flecher też(jak na jego duuże możliowiści) ...co do Andersona, to się nie zgadzam. Pokazał sie od dobrej strony...jak ktoś już tu napisał, jemu i Naniemu naprawde chciało sie grać:)
» 30 września 2010, 08:37 #11
masrzisz: dobrze ze wygralismy :) mecz ogolnie stal na niskim poziomie .. nie mamy co wymagac od Berbatova ze sam przejdzie wszystkich i strzeli gola i tak malo braklo a strzelilby bramke wtedy co przeszedl Miguela i obronil bramkarz :) ogolnie pomoc troche slabo ale i tak zdziwila mnie zmiana Andersona ktory gral o niebo lepiej od Carricka bo ten koles wogole nie jest kreatywny .. cieszy wygrana ale co do stylu to pozostawia wiele do zyczenia ale wazne ze sa 3 punkty :) GLORY GLORY MANCHESTER
» 29 września 2010, 22:49 #10
chodnik: Chicartito - Owen, to by było najlepsze chyba.;]
» 29 września 2010, 22:47 #9
chodnik: Z tego co mi wiadomo to komentarze są po to aby wyrażać swoją opinie. Ja potrafię poszanować czyjąś więc wymagam też tego od innych. Jak byś czytał komentarze od roku, może dwóch to byś widział że nie jestem fanem Berbatowa, aczkolwiek szanuję go jako zawodnika. Każdy ma swoje pomysły na skład, a według mnie duet Owen - Chicharito dużo by zdziałał. Berbatow miał ładny start, to mu przyznam, ale w tym meczu mnie zawiódł. A piłkarza nie ocenia się za to jak grał lecz za to jak gra.
» 30 września 2010, 15:52 #8
chodnik: Zgadzam się.xD
Miał przebłyski, ale teraz już chyba ich koniec.;] ale dla dobra United życzę żeby je czasem miał.;]
» 29 września 2010, 22:46 #7
Wielbicielka: Jak miał strzelać, jak prawie piłek nie dostawał?? Pomoc okazywała sie mało pomocna. Oby wrócił Giggs i Schloles.
» 30 września 2010, 08:42 #6
wander11: Mecz słaby cieszy ze Mu wygrało ale sama gra tragiczna . Berbatov w tym meczu pokazał swoje atuty z tamtego sezonu PArk to wogóle nieporozumienie Carrick i Fletcher przez wiekszośc meczu słabo Nani sie starał Evra słabo Anderson tez cos próbował reszta dobrze .Mam nadzieje ze Berba tylko dlatego tak słąbo grał bo był osamotniony .
» 29 września 2010, 22:44 #5
chodnik: Nie chcąc nikogo obrażać, pragnę zauważyć iż bramka padła po zejściu Berbatowa.xD
A tak serio to mecz taki ni jaki. Bardzo fajnie zagrał Hermandez, Macheda ładna asysta. Van Der Sar jak zawsze ładne interwencje, chociaż na początku popełnił błąd który mógł kosztować bramką. Obrona grała świetnie, no Evra czasem dał się bez sensu ograć. Anderson też ładnie grał. Carrick mnie zawiódł, Flecher przyzwoicie. Park w miarę dobrze. Berbatow nie mógł się odnaleźć.
» 29 września 2010, 22:43 #4
Szaman0: powiem tam ...


GLORY GLORY MAN UNITED !!




nie trzeba tego komentować
» 29 września 2010, 22:43 #3
lukaszzasko: carrick, park i fletcher...nie wiem co oni robili w tym meczu...bo z grą w piłkę miało to mało wspólnego
» 29 września 2010, 22:42 #2
Petrozza52: Macheda ledwo dotknął piłkę po wejściu i już asysta, Hernandez zimna głowa w polu karnym, bardzo mu się to opłaciło, brawo.
» 29 września 2010, 22:41 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.