Giggs wspomina europejskie puchary

Jaki był twój pierwszy gol w europejskich pucharach?
- Zdobyłem go na Old Trafford przeciwko Atletico Madryt, w którym grali wówczas Bernd Schuster i Paulo Futre. Musieliśmy wygrać, bo przegraliśmy pierwszy mecz na wyjeździe 3:0. Mark Hughes szybko wpisał się na listę strzelców, ale nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, aby przejść dalej.

Pierwszy wyjazd?
Szczerze mówiąc, to nie pamiętam. Być może Torpedo Moskwa w Pucharze UEFA w sezonie 1992/1993. Przegraliśmy w rzutach karnych, na mokrej murawie. To była smutna noc na małym, starym stadionie.

Ulubiony gol w Europie?
Stawiam na ten z Juventusem Turyn (3:2) na Old Trafford w 1997 roku. Kiedy o nim myślę, zawsze się uśmiecham.

Najlepszy mecz w europejskich pucharach na Old Trafford?
Wszedłem na zaledwie ostatnie piętnaście minut, ale trudno przebić półfinałowe spotkanie z Barceloną z 2008 roku. Atmosfera była wówczas wyjątkowa.

Najlepszy stadion, na którym grałeś na wyjeździe?
Grałem na bardzo wielu. Lubię grać w Turcji, bo atmosfera jest tam bardzo dobra. Wciąż pamiętam stadion Galatasaray Al Sami Yen z 1993 roku.

Najtrudniejszy obrońca?
Javier Zanetti. Kiedy grałem przeciwko niemu w 1999 roku, był prawym obrońcą. Miał wszystko – był dobrze zbudowany, twardy, inteligentny i umiejętnie podłączał się do ofensywnych akcji. Był znakomity.