Apelacja Patrice Evry, który złożył wniosek o skrócenie kary zawieszenia pięciu meczów na występy w reprezentacji Francji została odrzucona.
» Evra wciąż nie może grać w reprezentacji
Przypomnijmy, iż obrońca Manchesteru United przewodniczył grupie protestacyjnej, która podczas mundialu w RPA przeciwstawiła się Raymondowi Domenechowi, po tym, jak ten zdecydował się wyrzucić z kadry Nicolasa Anelkę. W związku ze złamaniem regulaminu francuski związek piłki nożnej (FFF) zdecydował się zawiesić Evrę na pięć spotkań.
- Najwyższa Komisja ds. Apelacji po zapoznaniu się ze sprawą Patrice'a Evry, zdecydowała się podtrzymać karę pięciu spotkań zawieszenia - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Były zawodnik AS Monaco miał nadzieję, że wykazana skrucha oraz chęć powrotu do reprezentacji spowodują, iż kara wygaśnie juz teraz i skończy się na jedynie trzech spotkaniach, w których już nie uczestniczył (towarzyski z Norwegią, eliminacyjne z Białorusią oraz Bośnią i Hercegowiną dop. red.)
Po rozmowie z komisją Evra oraz jego prawnik, jeszcze dziś rano, tryskali optymizmem. - Patrice wypadł bardzo dobrze, komisja go wysłuchała i zadawała ciekawe pytania - mówił Jean-Yves Foucard, który jest prawnikiem piłkarza.
- Patrice powiedział, że jego rola w tym sporze była klarowna, bo było jasne, że relacje pomiędzy piłkarzami, a sztabem szkoleniowym nie były proste - kontynuował. - Komisja wie, że jego wypowiedź była szczera.
Niestety, dla Patrice'a, radość była przedwczesna, ponieważ do drużyny narodowej będzie mógł wrócić dopiero na lutowy mecz z Brazylią. Paradoksalnie, dla Manchesteru United, decyzja ta może okazać się szczęśliwa, ponieważ teraz obrońca wszelkie swoje siły będzie mógł skupić na grze w klubie.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.