W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Dziennikarze oficjalnej strony klubowej zaprezentowali pięciu piłkarzy, których nie sposób nie znać przed sobotnim meczem z Evertonem. Ciężko o nich nie wspomnieć, gdyż odgrywali w jednym lub drugim klubie znaczącą rolę.
» Czy Rooney znajdzie w tym meczu sposób na Tima Howarda?
Oto oni:
1. Phil Neville - Niegdyś zawodnik United. Obecnie kapitan Evertonu. W swoim pierwszym meczu w barwach The Toffers, grając przeciwko United na Goodison Park musiał przełknąć smak porażki. Czerwone Diabły zwyciężyły 2-0.
2. Tim Howard - Pierwszy Amerykanin, który zdobył FA Cup. Miało to miejsce w 2004 roku, kiedy grał jeszcze w barwach United. Początkowo udał się na wypożyczenie [sezon 2006/07, red.], jednak w momencie pojawienia się van der Sara na Old Trafford, przeniósł się na stałe na Godison Park.
3. Andrei Kanchelskis - Ukrainiec, który stał się bardzo niepopularny wśród kibiców United w roku 1995. Jego gwiazda jednak szybko zanikła, a po nieudanej przygodzie w Evertonie przeniósł się do włoskiej Fiorentiny.
4. Louis Saha - Może pochwalić się najszybciej zdobytą bramką w finale FA Cup - już po 25 sekundach. Ostatecznie Chelsea wygrała ten mecz, jednak Saha swoim występem rozkochał serca fanów Evertonu na dobre.
5. Wayne Rooney - Jest najmłodszym strzelcem bramki w Premiership. Jeszcze jako gracz Evertonu w wieku 16 lat zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League. Od momentu przeprowadzki na Old Trafford, wraz z Czerwonymi Diabłami zdobył całą masę indywidualnych i zespołowych nagród i wyróżnień.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
kckMU: Gdybyśmy byli skuteczni bylibyśmy na 2 miejscu, zabrakło nam 2 bramek aby przegonić Arsenal, a sytuacji mieliśmy od cholery, poza tym według mnie Bolton to dobra ekipa i na pewno dzieci Wengera tak łatwo mieć nie będą, co do meczu z Evertonem, 1-0 Berbatov, pewnie okolica 30-55 min.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.