Sir Alex Ferguson wyjawił, iż Anderson poważnie rozważał możliwość opuszczenia Manchesteru United, czego powodem był brak regularnej gry w poprzednim sezonie.
» Sir Alex Ferguson wyjawił, iż Anderson poważnie rozważał możliwość opuszczenia Manchesteru United, czego powodem był brak regularnej gry w poprzednim sezonie. - Nie namawiałem go do odejścia - zapewnia Szkot.
Po dziesięciu ligowych występach w zeszłym roku spodziewano się rychłego odejścia Brazylijczyka już w zimowym oknie transferowym. Zdecydował się on jednak zostać, lecz wkrótce po tym doznał urazu więzadeł kolanowych w zwycięskim spotkaniu przeciwko West Ham w lutym.
Ferguson jest zachwycony determinacją i chęcią gry Andersona w niemal każdym meczu, jednak uważa on, iż 22-latkowi brak jeszcze dojrzałości aby mógł zrozumieć swoją rolę w drużynie.
- Anderson ma niewiarygodny talent, uwielbia grę i treningi. Chciałby grać w każdym meczu i brać udział w każdym treningu – powiedział szkocki menadżer.
- To jest jednak problemem, ponieważ nie jest on jeszcze na tyle dojrzały, aby zrozumieć, że operuje się całym składem. Jeśli w końcu to pojmie, będzie fantastycznym zawodnikiem, jednak w zeszłym sezonie mówił o odejściu z powodu braku regularnych występów – dodał Ferguson.
Szkoleniowiec United wierzy, że wymuszona przerwa Andersona sprawi, iż zrozumie on swoją rolę i powróci jako jeszcze lepszy piłkarz.
- Może to dobrze, że był kontuzjowany, ponieważ mógł mieć lepszy przegląd sytuacji. Wspaniale jest widzieć kogoś, kto chce grać przez każda minutę w ciągu dnia. Mając kogoś z tak wielkim entuzjazmem trzeba być ostrożnym, gdyż łatwo można go stracić.
- Nie namawiałem go do odejścia. Po prostu pozwoliłem, aby sam przeanalizował sytuację. Może kontuzja stłumiła gniew w jego umyśle, gdyż wrócił do nas z takim samym entuzjazmem i bez przerwy powtarza, że jest gotów do gry – zakończył sir Alex Ferguson.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.