Zdaniem trenera pierwszego zespołu Manchesteru United, Rene Meulensteena Wayne Rooney już wkrótce przełamie swój strzelecki impas i z całą pewnością włączy się w walkę o Złotego Buta w tym sezonie.
» Wszyscy czekają na powrót Wayne'a do strzeleckiej formy
Wazza, który został wicekrólem strzelców ubiegłych rozgrywek Premieship, nie zdobył gola zarówno w barwach United, jak i w koszulce reprezentacji Anglii od marca. Ostatni raz zdobywca aż 34 bramek w zeszłym sezonie trafił do siatki w przegranym 1:2 ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem w Monachium.
W tym samym spotkaniu Rooney złapał kontuzję, której efekty najwidoczniej wpłynęły na jego skuteczność. Najbardziej zawiódł oczekiwania kibiców na Mundialu w Republice Południowej Afryki, gdzie po świetnym sezonie w United spodziewano się po nim znacznie więcej. Angielski snajper nie zdobywał goli też w meczach przedsezonowych Czerwonych Diabłów ani w pierwszym spotkaniu nowego sezonu Premier League przeciwko Newcastle.
Jednak jeden z trenerów pierwszej drużyny United, Rene Meulensteen jest pewien, że przełamanie Roo jest kwestią czasu i słaby występ na Mistrzostwach Świata nie ma żadnego wpływu na jego obecną formę.
- Rozpamiętywanie takich rzeczy nie siedzi w jego mentalności, nie ma z tym żadnego problemu – mówi holenderski szkoleniowiec.
- On jest walczakiem z mocną osobowością i na pewno wróci na szczyt. Ubiegły sezon zakończył z 34 bramkami na koncie, więc jest w stanie tego dokonać również w tych rozgrywkach, musi tylko wejść w swój rytm. Niedługo znów zacznie strzelać.
- Nie sądzę, że ciągnie się za nim zły występ na Mundialu w RPA. Być może inni by się takim czymś załamali, ale na pewno nie Wayne. Będąc piłkarzem musisz cały czas iść do przodu.
- Z tym nic nie można zrobić, to już przeszłość. Zarówno w życiu, jak i w piłce nożnej doświadcza się różnych rozczarowujących sytuacji i jedyne, co trzeba wtedy zrobić, to podnieść się i zostawić to za sobą. Wayne właśnie to robi.
- Media nigdy nie dadzą spokoju w takich momentach. W meczu z Newcastle pokazał wiele świetnych zagrań, ale przez to, że znów nie strzelił gola gazety nie przestają mu tego wypominać. Jestem pewien, że już wkrótce trafi do siatki.
- Prawdopodobnie wszystko sprowadza się do słabego występu Anglików w RPA. Oczekiwań nie spełnił cały zespół, włączając w to Wayne’a.
- Wiemy, do czego jest zdolny i jedyne, co musimy teraz zrobić to naprowadzić go na właściwe tory, a to się niedługo stanie. Oczywiście, nie wejdę w jego myśli, ale mogę podejrzewać, że dla niego występ na Mundialu był wielkim rozczarowaniem.
- Miał za sobą wspaniały sezon, a obniżka formy przyszła akurat na czas Mistrzostw Świata. Pamiętajmy jednak, że po złym Mundialu nie stajesz się z miejsca złym piłkarzem. On już niedługo pokaże wszystkim, na co go stać bez cienia wątpliwości – optymistycznie zakończył Meulensteen.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.