Czerwone Diabły na wypożyczeniach
» 17 sierpnia 2010, 12:09 - Autor:
matheo - źródło: manutd.com
Mało okazale wypadł debiut Danny’ego Welbecka w Sunderlandzie. Napastnik Manchesteru United wszedł na plac gry w 83. minucie, a „Czarne Koty” zremisowały z Birmingham City 2:2.
» Danny Welbeck w meczu z Birmingham City zagrał zaledwie siedem minut
Więcej czasu na pokazanie swoich umiejętności miał Mame Biram Diouf. Senegalski napastnik, przebywający na wypożyczeniu w Blackburn, zagrał pół godziny w meczu z Evertonem. Diouf spisał się dobrze, a piłkarze Rovers pokonali Everton 1:0.
Lekcję futbolu dostali natomiast Matty James i Joshua King. Ich Preston North End zostało rozbite przez Swansea City aż 4:0. James rozegrał 90 minut dla „Lilywhites”, a King wszedł na boisko tuż po przerwie.
Dobre recenzje zebrał Danny Drinkwater, który do końca sezonu przebywa na wypożyczeniu w Cardiff City. Walijczycy pokonali na Pride Park Derby County 2:1. Przy stanie 1:1 Drinkwater był bardzo bliski wpisania się na listę strzelców.
Po raz drugi w ciągu czterech dni pecha miał James Chester. Jego Carlisle znów straciło bramkę w ostatnich minutach. Tym razem gola dla Plymouth strzelił Rory Patterson i mecz zakończył się remisem 1:1.
W Yeovil Town zadebiutował wreszcie Cameron Stewart, który zagrał 76 minut. Młody skrzydłowy zagrał dobre spotkanie, ale Yeovil przegrało z Bristol Rovers 1:2, tracąc gola w 90. minucie.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
