Spełnione marzenie Dioufa

Wszystko za sprawą wypożyczenia Mame Biram z United do Blackburn. Młodszy, bo 22-letni piłkarz Manchesteru przyznaje, że gra u boku 29-letniego rodaka to spełnienie jego marzeń. Co ciekawe jednym z powodów jego transferu do Anglii był właśnie El Hadji.

- Nie wiem zbyt wiele o Blackburn, ale za to całkiem sporo o El Hadjim - twierdzi Mame Biram Diouf. - Możliwość gry z nim w jednym składzie to spełnienie marzeń. Dobrze, że tutaj jest, bo mam kogoś, kto może mi wiele pomóc.

- W dzieciństwie starałem się go naśladować, bo to jeden z najlepszych zawodników w naszym kraju. Wielu młodych ludzi podziwia go, a ja mam okazję z nim grać. Swoją drogą to dla mnie wyzwanie - mam okazję pokazać światu kim jestem i jak gram.

Młodszy z Dioufów ma jeden cel podczas swojego pobytu w Anglii:

- Chcę strzelić tu tyle bramek, ile to tylko możliwe. Później zobaczymy co dalej.

Dioufowi życzymy oczywiście spełnienia tego życzenia, najlepiej po powrocie z wypożyczenia.