W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson przyznał, że Tom Cleverley pozostanie na Old Trafford mimo licznych informacji na temat wypożyczenia go do słabszego zespołu.
» Ferguson chce mieć Cleverleya pod swoimi skrzydłami
W poprzednim sezonie Tom grał w zespole Watford, a po tegorocznych, bardzo dobrych występach na tournee sądzono, że przeniesie się do Wigan bądź Boltonu. Doniesieniom tym zaprzeczył Ferguson.
- Tom jest wyjątkowym, młodym piłkarzem, który może grać na wielu pozycjach. To wielki talent, który musimy zatrzymać - przyznał Szkot.
- Grając w Watford udowodnił, że jest bramkostrzelny, a to ważna cecha u pomocników. Ma niesamowite umiejętności. Czasy, kiedy Paul Scholes zdobywał dla nas 15 bramek w sezonie minęły bezpowrotnie. Za jakiś czas, ze swoimi umiejętnościami Tom będzie mógł zastąpić Scholesa.
Obecnie trzeba poczekać tylko na oficjalny komunikat ze strony klubu w związku z wypożyczeniem Danny'ego Welbecka (Sunderland) i Mame Biram Dioufa (Blackburn Rovers).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
WigdorDevil: No , no , no to w przyszłosci środek pola to byłby Tom i Gibson. Super , że zostaje! SAF powinien dawać mu sporo szans tak jak w tamtym sezonie dawał Gibsonowi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
