Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Nani: Ciężko było wrócić

» 26 lipca 2010, 12:00 - Autor: misza - źródło: ManUtd.com
W meczu z Kansas City Wizards Nani pojawił się na boisku po razy pierwszy od czasu odniesienia kontuzji podczas przygotowań do mundialu. Powrót ten Portugalczyk może zaliczyć do udanych.
Nani: Ciężko było wrócić
» Nani wrócił do gry po kontuzji
Był to już trzeci, a zarazem pierwszy przegrany, Manchesteru United na tegorocznym tourne. Nani przebywał na boisku tylko do 68 minuty, ale niewątpliwie może być zadowolony ze swojej postawy.

- Nie było mi łatwo grać w tej pogodzie - rozpoczął wywiad dla MUTV. - No, ale fajnie było wrócić i zagrać po raz pierwszy w tym sezonie. Oczywiście, czeka mnie wiele pracy, ale fajne uczucie towarzyszy powrotowi i ponownej grze z drużyną.

- Gdy jesteśmy w Anglii, to płaczemy, że jest ciągle zimno i pada deszcz, ale teraz tęsknimy za tamtejszą pogodą.

Nani nawiązał także do zakończonych niedawno mistrzostw świata, które musiał opuścić z powodu kontuzji.

- Gdy opuszczałem mundial, był to dla mnie bardzo zły czas, ale wówczas myślałem sobie, że nie mogę się już doczekać sezonu, kiedy znów będą mógł grać i strzelać bramki. Teraz się cieszę, że wróciłem i mam nadzieję, że będzie mi dane grać już na początku sezonu - zakończył Portugalczyk.


TAGI


« Poprzedni news
Mancini: Rywale się nas boją
Następny news »
Rooney spotkał bliźniaków Jedward

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.