Terry: Eriksson się myli
» 16 lutego 2005, 15:35 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Środkowy obrońca Chelsea Londyn John Terry powiedział, że jest zdeterminowany by wygryĽć z podstawowego składu reprezentacji Anglii, któregoś z dotychczasowych stoperów drużyny Albionu – Rio Ferdinanda albo Sola Campbella.
Ferdinand i Campbell to w drużynie szwedzkiego szkoleniowca podstawowa para środkowych obrońców. Terry, który zalicza się do najlepszych obrońców w Premiership od dłuższego czasu stara się zostać podstawowym graczem Anglii.
Mimo to jak na razie Terry w podstawowym składzie reprezentacji wychodzi tylko pod nieobecność jednego z dwójki graczy – Ferdinanda bądĽ Campbella. Gdy Rio odbywał ośmiomiesięczną karę Terry był partnerem Campbella, jednak po powrocie defensora MU kapitan The Blues wypadł ze składu na rzecz właśnie Ferdinanda.
Terry uważa, że dzięki temu iż Chelsea posiada najlepszą obronę w lidze – tylko 8 straconych bramek w 27 meczach – w końcu przekona do siebie Svena Gorana Erikssona, by ten stawiał na niego.
„Chelsea to mój żywiciel. Moim celem jest jak najlepsza gra dla Chelsea. Tydzień w tydzień” – deklaruje Terry.
„Mam nadzieję, że Pan Eriksson będzie uważnym obserwatorem i zamiast jednego z tej dwójki będzie stawiał na mnie. Nie przeczę, oboje są dobrymi piłkarzami, ale ja chcę udowodnić, że mimo wszystko się myli” – powiedział kapitan Chelsea.
„Byłem trochę rozczarowany tym, że ominął mnie mecz z Holandią. Dzień przed spotkaniem z Manchesterem City miałem problemy z kolanem” – dodaje defensor lidera Premiership.
O tyle o ile pozycja Ferdinanda w reprezentacji jest bezpieczna to Terry będzie teraz mógł łatwo zająć miejsce Campbella, który w spotkaniu z Manchesterem United na Highbury odniósł kontuzję kostki, który wyklucza go z gry na kilka tygodni.
Nawiasem mówiąc Terry został wybrany Graczem Stycznia w Premiership.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.