W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Urugwajski reprezentant i były zawodnik Manchesteru United Diego Forlan kilka dni temu stanowczo twierdził, że nie zamierza wracać do Anglii, nawet gdy pojawią się ciekawe oferty. Teraz jednak 31-latek wydaje się być bardziej skłonny do rozważenia ofert ekip z Premier League.
» Diego szybko zmienił zdanie na temat transferu na wyspy. Czyżby pojawiła się jakaś oferta na jego biurku?
31-letni napastnik, który błyszczy formą w kończącym się już mundialu mówił, że nie zamierza przeprowadzać się do Liverpoolu lub Tottenhamu, które wyraziły zainteresowanie jego osobą. Forlan twierdzi jednak, że wziąłby pod uwagę ofertę nie do odrzucenia, jeżeli taka się pojawi.
- Musiałby się pojawić bardzo dobra oferta, wtedy musiałbym się zastanowić. Jestem bardzo szczęśliwy w Atletico i lubię to w jaki sposób klub i miasto zawsze starają się mi pomóc. Jednak nigdy nic nie wiadomo. Jeżeli ktoś złoży konkretną ofertę musiałbym ustalić, czy klub będzie chciał mnie sprzedać i wtedy usiąść do rozmów - komentował Diego Forlan.
Mikez: Stary czy niestary, sprawdzony czy niesprawdzony, jak to się mówi: kto nie ryzykuje, nic nie zyskuje. Patrzenie na grę Forlana to prawdziwa przyjemność. Inna sprawa, że United obecnie nie bardzo może sobie pozwolić na takie transferowe ryzyko... Szkoda.
Lokator23: dokladnie 3 dni temu pisali ze nigdy nie wroci nie wierzcie w newsy z daily star lub mirror to brukowce i oni wszystko napisza ostatnio w gazecie wyczytalem ze ronaldo wyrazil chec powrotu do united heheh
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.