LTMek: ale chrzanisz...
Zgodzę się jedynie z tym, że Francuzi odstawiają kaszanę, ale to podobnie jak 2 lata temu na Euro...
Evra opowiada się za jawnością, bo jak już coś wyciekło to należy to sprostować. Sam przesz przyznał, że słowa Anelki były nie do zaakceptowania.Evra uważa, że ktoś z otoczenia drużyny ujawnił całą sprawę, a nie ktoś z jej składu (wide niusy na onecie,interii czy nawet France24). Dlatego pewnie też doszło do szarpaniny, a Domenech odsunął go od składu. Też bym się wkurzył na miejscu Evry, tym bardziej, że nasz obrońca jest kapitanem i jednym z lepszych zawodników Francji na tych mistrzostwach. Generalnie g. mnie obchodzi co Anelka powiedział do Domenecha, bo takie sytuacje się zdarzają. Prawda jest jednak taka, że nie powinny przenikać na zewnątrz, bo grozi to takimi postawami zespołu, jak np. Francji Herthy Berlin...