Chwila zwątpienia Vidica

Na szczęście dla Vidica, Stojkovic obronił strzał Podolskiego w lewy narożnik bramki, a obrońca Czerwonych Diabłów mógł odetchnąć z ulgą. Gdyby Niemiec trafił do siatki, Serbia mogłaby pożegnać się już z mundialem. Byłby to dramat dla drugiego już gracza formacji obronnej z Manchesteru, bowiem tuż przed turniejem kontuzji nabawił się Rio Ferdinand.

- Bardzo mi ulżyło - przyznał Vidic zapytany o obronę Stojkovica. - To był mój błąd. Zagapiłem się, przez chwilę myślałem, że ktoś za mną stoi, więc zdecydowałem się zatrzymać piłkę ręką.

- Całe szczęście, że "Stojk" zaliczył fantastyczną paradę. Powiedziałem mu później "Wiszę ci prezent! Czego chcesz?" Teraz jednak gdy o tym myślę, to ja powinienem prosić o niespodziankę. Popatrzcie na okazję do pokazania się, jaką mu dałem. Dałem mu szansę zostania bohaterem, a on ją wykorzystał.

Po wygranej z Niemcami, Serbii wystarczy pokonanie Australii, aby mieć zapewnione wyjście z grupy D.