Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Andy Cole staje w obronie reprezetnacji

» 19 czerwca 2010, 13:20 - Autor: JoJo - źródło: tribalfootball.com
Żywa legenda Czerwonych Diabłów - Andy Cole po słabych występach Anglików na Mundialu w RPA postanowił zabrać głos, broniąc tym samym swoich kolegów po fachu.
Andy Cole staje w obronie reprezetnacji
» Andy Cole wie jak zdobywać bramki
Piłkarze Anglii swoje marne występy zaczęli w meczu z USA, gdzie po błędzie Greena zremisowali 1-1. Jednak wczorajszy, bezbramkowy remis przelał szalę goryczy pośród angielskich fanów.

- Ludzie mówią, że obraliśmy złą taktykę. My jednak cały czas gramy swoje i jeśli ktoś myśli, że wyjdziemy na boisko, odprawiający rywali 5 lub 6-0 to jest w błędzie.

- W Anglii ciągle się mówi o niepowodzeniach. Nie zawsze udaje się wysoko wygrać z rywalem, mecz z USA i Algierią to pokazał. Fakt, powinniśmy wygrać, ale taka jest piłka. Algieria jest bardzo twardym, jednym z najlepszy w Afryce zespołów, co udowodnili w meczu z nami - powiedział były napastnik United.


TAGI


« Poprzedni news
Capello: Nie wiem co się dzieje z Roo
Następny news »
Wright: Ciężko to wytłumaczyć

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


Fenek: Hmm 5 , 6-0 no to może i nie ale 1 lub 2 - 0 to by wypadało. Algieria to może i jedna z silniejszych reprezentacji w Afryce ale bez urazy "trochę " im daleko do klasy Anglii, więc raczej nie ma co się dziwić żę wszyscy krytykują anglików. Ale to jest właśnie piękne w footballu niczego nie można być pewnym ;p
» 19 czerwca 2010, 15:56 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.