Kiedy Ben Foster podpisał kontrakt z Birmingham, większość fanów United spodziewała się, iż Sir Alex kupi innego bramkarza. Jednak zamiast tego zdecydował on wolał wypromować na trzeciego bramkarza Bena Amosa…
To wielki kredyt zaufania dla chłopca, jednak możemy się spodziewać, iż należycie go wykorzysta, gdyż jest zupełnie innym zawodnikiem od tego, który kilka lat temu przekroczył bramy Akademii. Ben jest już w klubie od dziewięciu lat, więc to jest dla niego pewnego rodzaju nagroda.
Jednak on ma dopiero 20 lat. Czy jest już gotowy?
Razem z menadżerem widzieliśmy jakie ma umiejętności, więc to sugerowałby iż jest. Wrzuciliśmy go na głęboką wodę i jest to okazja do pokazania na co go naprawdę stać. To jest wyzwanie także dla nas, ale przede wszystkim dla niego, aby pokazać, że nadaje się do naszej drużyny.
Niewielu bramkarzom udało się przebić z rezerw do pierwszego składu…
Tak, to z tego co pamiętam to ostatnio udało się to Garyemu Walshowi w 1985 roku – tak, zdecydowanie to on był ostatnim bramkarzem, wychowanym na Old Trafford. Jednak nie zapominajmy, iż Ben ma już za sobą występ w pierwszej jedenastce. We wrześniu 2008 roku zagrał przeciwko Middlesbrough w Carling Cup. Niestety od tamtego czasu nie miał więcej okazji do zagrania w pierwszej drużynie, jednak na treningach pokazuje na co go stać.
Kliknij TUTAJ, aby przeczytać całość!