Rio Ferdinand skierował słowa współczucia w stronę Theo Walcotta, który, dość niespodziewanie, został pominięty przez Fabio Capello i nie pojechał na zbliżające się mistrzostwa świata.
» Ferdinand wsparł młodszego kolegę
Rio Ferdinand podobne chwile przeżywał w 2000 roku, gdy ówczesny selekcjoner reprezentacji, Kevin Keegan, nie zabrał go na mistrzostwa Europy.
- Byłem wówczas w podobnej sytuacji, jak Theo. Jeszcze z nim nie rozmawiałem, ale zawsze są dla mnie ważni młodzi koledzy. Nie pojechałem na Euro 2000, ponieważ Kevin Keegan mnie pominął. To było najgorsze uczucie na świecie. Właśnie dlatego jestem w stanie zrozumieć, co czuje Theo. Jeżeli będzie chciał ze mną porozmawiać, nie ma problemu - obiecuje kapitan reprezentacji.
- Spoglądałem wówczas na siebie i się zastanawiałem, co poszło źle. Spojrzałem wówczas na siebie i wiedziałem, że muszę zrobić krok do przodu, ale pomyślałem też o podobnych do mnie chłopakach, którzy grają w niższych ligach. No, ale mimo wszystko, wciąż chciałem grać dla Anglii.
- Wiem, że Theo pojechał na poprzedni mundial głównie po to, aby zdobyć doświadczenie, które miało mu pomóc w tegorocznym turnieju. Jestem przekonany, że Theo weźmie się teraz do jeszcze większej pracy, po to, aby trener mógł go zabrać na następny turniej mistrzowski - mówił Rio.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.