Podsumowanie sezonu: John O'Shea
» 1 czerwca 2010, 21:13 - Autor:
misza - źródło: ManUtd.com
Kontuzja odniesiona podczas zgrupowania reprezentacji Irlandii spowodowała, iż John O'Shea w minionym sezonie rozegrał zaledwie 19 spotkań.
» John O'Shea występował nawet na bramce
Sezon w skrócie: Irlandczyk miał pewne miejsce w składzie Manchesteru United do listopada, kiedy to odniósł kontuzję w towarzyskim meczu swojej reprezentacji z Francją. W pewnym momencie wydawało się, iż uraz ten wykluczy go z gry do końca sezonu. - Ma potworną kontuzję. Jego noga wygląda na obumarłą. Ma poważny problem z przepływem krwi. Czeka go długi proces rehabilitacji. Na ten moment wydaje się, że sezon dla niego jest stracony. To cios dla tego chłopaka - mówił sir Alex Ferguson. Na szczęście sztab medyczny z Carrington dokonał cudu i O'Shea wrócił już na ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów z Bayernem. Cztery dni później John pojawił się w wyjściowej jedenastce spotkania przeciwko Blackburn.
Pamiętna chwila: Takim momentem dla Johna O'Shea i kibiców będzie na pewno wyjazdowy mecz z Stoke. Irlandczyk rozegrał 350. spotkanie w barwach United. W meczu tym John O'Shea tradycyjnie wędrował w pole karne rywali, przy wykonywaniu stałych fragmentów gry. Jedna z takich wycieczek zakończyła się sukcesem, ponieważ obrońca Czerwonych Diabłów świetnie wykorzystał podanie Ryana Giggsa i strzałem głową pokonał Tomasa Sorensena.
Co dalej?Obecna umowa Johna wygasa już w 2012 roku, ale możemy być pewni, iż już niebawem będziemy świadkami przedłużenia kontraktu uniwersalnego zawodnika. Musimy, bowiem pamiętać, że nominalny obrońca często pojawia się w pomocy United, a swojego czasu wiedzieliśmy go także w ataku, a nawet i na bramce (przeciwko Spurs w 2007 roku).
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.